Julia Żugaj rozstała się ze swoim narzeczonym Maciejem Ejsmontem, o czym oboje poinformowali we wspólnym oświadczeniu na kanale influencerki. Byli narzeczeni wyznali, że od około roku ich relacja składała się z ciągłych wzlotów i upadków, aż w końcu podjęli decyzję o zakończeniu jej. Mimo tego pozostają w przyjacielskich stosunkach.
Internauci winą za rozpad pary obarczyli Wojciecha Kucinę - partnera tanecznego Julii, u boku którego występuje ona w 15. edycji "Tańca z gwiazdami". Po sieci zaczęły krążyć krzywdzące oboje edity i fotomontaże. Tylko u nas Julia wyznała żal z powodu krytyki, jaka spływa na debiutującego dopiero w show-biznesie Kucinę.
- Mi jest bardzo przykro, że jest postawiony w takiej sytuacji. Nigdy nie chciałam postawić go w takiej sytuacji. Nie spodziewałam się też, że jak ogłosimy rozstanie i to w - wydawało mi się - dojrzały i fajny sposób, że to się potoczy w tę stronę. Nie chciałam sprowadzić na niego takiej fali krytyki i jest mi trochę wstyd, że to się tak potoczyło - przyznała.
Teraz na temat sytuacji wypowiedział się sam zainteresowany.
Wojtek Kucina o hejcie
Wojciech został postawiony w bardzo niekomfortowej sytuacji. Jak wyznał nam w rozmowie za kulisami "Tańca z gwiazdami", hejt ze strony tak zaangażowanego fandomu jak Żugajki początkowo mocno go dotknął.
Ciężko mi powiedzieć, jak się odnajduję. Ten hejt jedynie trochę mnie dotknął na początku, ale sobie w miarę starałem poukładać w głowie, więc sądzę, że całkiem okej. Wiadomo, że trochę się przejmuję, ale staram się trzymać to z dystansem - zapewnił.
Całą rozmowę z parą nr 4 znajdziecie powyżej.