Wiktor Dyduła długo walczył o swoją pozycję w branży muzycznej. Zanim wokalista pojawił się na przesłuchaniach w ciemno do The Voice of Poland, brał udział w innym, równie popularnym show muzycznym. Mowa o Idolu. Wiktorowi udało się zajść całkiem daleko, jednak to było dla niego zdecydowanie za mało. Udział w The Voice of Poland, gdzie ostatecznie zajął czwarte miejsce, otworzył artyście wrota do prawdziwej kariery. Singiel Dobrze wiesz, że tęsknie poradził sobie doskonale, a najnowszy, Koło fortuny, ma szansę stać się jeszcze większym hitem. Popularność piosenkarza, który jeszcze niedawno pracował jako kelner, nabiera rozpędu. Talentem Wiktora zachwycił się nawet sam Krystian Ochman, który wygrał 11. edycję The Voice of Poland. Za kulisami finału, w którym Wiktor walczył o zwycięstwo z Martą Burdynowicz, Bartoszem Madejem i Rafałem Kozikiem, wyznał nam, że to właśnie z Dydułą mógłby nagrać wspólny kawałek. Co na to Wiktor? Postanowiliśmy go o to zapytać!
Wiktor Dyduła o Ochmanie i Eurowizji
Wiktor Dyduła pracuje nad swoim debiutanckim albumem studyjnym, którego premiera jeszcze w tym roku. Z okazji wydania singla Koło fortuny zaprosiliśmy artystę na rozmowę, w trakcie której zdradził nam nie tylko swoje plany na przyszłość, ale również odniósł się do naszego wywiadu z reprezentantem Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji - Krystianem Ochmanem. Finalista The Voice of Poland przyznał, że widział wideo, jednak na ten moment skupia się na solowej karierze i nie myśli o duetach.
Bardzo mi miło, że tak powiedział wtedy. Uczę się mówić "nigdy nie mów nigdy", ale na razie chcę się skupić na solowych rzeczach i dopiąć całą płytę. Cała organizacja, zdradzę, trochę mnie przytłacza, bo jestem zielony w tych sprawach, więc staram się powoli tego wszystkiego uczyć - wyznał.
Zapytany o udział w Eurowizji Wiktor Dyduła jasno mówi... nie. Artysta przyznał, że zdarza mu się oglądać konkurs, jednak nigdy nie myślał o wzięciu w nim udziału. Całą rozmowę z artystą znajdziecie poniżej.