Britney Spears odniosła znaczący sukces podczas ostatniej rozprawy, która zgodnie z zapowiedziami odbyła się 14 lipca. Księżniczka popu po raz kolejny mogła opowiedzieć o kulisach kurateli, jaką od trzynastu lat sprawuje nad nią jej ojciec Jamie Spears. W trakcie swojej emocjonalnej przemowy, w trakcie której zdradziła między innymi, że była okłamywana przez ludzi z jej otoczenia, że odzyska upragnioną wolność, Britney Spears doceniła wsparcie swoich wielbicieli. Ciężko sobie wyobrazić, gdzie byłaby dziś księżniczka popu gdyby nie lojalność jej fanów. Nie mowa tu o liczbie sprzedanych płyt czy biletów na koncerty, a właśnie o odzyskaniu praw do decydowania o sobie samej. To fani zaniepokojeni nieobecnością Brit w social mediach i brakiem zdjęć paparazzi w 2019 roku rozpoczęli śledztwo, którego efekty okazały się być zatrważające. Na jaw wyszło, że Britney Spears została zamknięta w zakładzie psychiatrycznym wbrew własnej woli. Teraz artystka w końcu miała możliwość podziękować wspierającym ją wielbicielom.
Britney Spears dziękuje fanom
Gdy ruch Free Britney startował na początku 2019 roku, wiele osób uważało, że fani Britney Spears przesadzają i szerzą teorie spiskowe. Dopiero przesłuchanie z 23 czerwca pokazało, że wielbiciele artystki mieli rację, informując o licznych nadużyciach, jakie spotkały ich idolkę ze strony rodziny i współpracowników. Gwiazda nie zapomniała o Britney Army podczas kolejnej rozprawy, w trakcie której pozwolono jej na zatrudnienie własnego adwokata.
To dzięki nim jestem dziś tutaj i to dzięki nim mam odwagę, żeby zeznawać przeciwko mojej rodzinie, która uciszała mnie i moich fanów przez lata - wyznała w sądzie.
Britney podziękowała fanom również w mediach społecznościowych. Co ciekawe, księżniczka popu po raz pierwszy użyła hashtagu #FreeBritney.
Czuję wdzięczność i BŁOGOSŁAWIEŃSTWO!!! Dziękuję moim fanom, którzy mnie wspierają... Nie macie pojęcia, co to znaczy być wspieranym przez tak niesamowitych fanów!!!! Niech Bóg Was błogosławi!!!!! - napisała.