Olivia napisała piosenkę razem z producentem Danielem Nigro, który pracował wcześniej nad jej debiutem. Już sam tytuł „vampire” i jego okładka odzwierciedlają moc nowego singla – to brzmienie dojrzałej i pewnej siebie artystki, która dobrze wie, czego chce. Singiel ukazał się na CD i limitowanym czerwonym winylu. Uderzenia perkusji i szalony fortepian nadają piosence tempa, gdy Rodrigo zaczyna opowieść o romansie, który wysysa z niej wszystkie siły. – Byłam zdenerwowana pewną sytuacją, poszłam sama do studia i usiadłam przy fortepianie, a akordy, melodia i tekst po prostu się ze mnie wylały – to było niemalże jak przeżycie poza ciałem – wspomina Olivia Rodrigo. – To piosenka o zagubieniu i bólu. Na początku myślałam, że będzie balladą na fortepian. Kiedy zaczęłam pracować nad nią z Danem, zestawiliśmy tekst z wielkimi bębnami i szalonymi zmianami tempa. Tak stała się piosenką o złamanym sercu, do której można tańczyć.
Olivia Rodrigo zaśpiewała hit lat 90. Tak brzmi Torn w wykonaniu młodej wokalistki
Teledysk do „vampire”
Premierze „vampire” towarzyszy teledysk w reżyserii słynnej Petry Collins. Wcześniej artystki pracowały razem nad klipami do 2x platynowego „Brutal” i 4x platynowego „good 4 u”, który przyniósł im nominację do nagrody Grammy. Z okazji premiery singla Rodrigo świętowała wydanie teledysku w Los Angeles razem ze swoimi fanami i twórcami YouTube. Ujawniła też challenge #vampireOR2 x YouTube Shorts: – Tworzenie wizualnej reprezentacji mojej muzyki jest dla mnie niezwykle ważne, dlatego postanowiłam podzielić się nową piosenką za pomocą tego teledysku i kampanii Shorts. Jestem bardzo wdzięczna moim fanom i nie mogę się doczekać, aż zobaczę, co stworzą w ramach wyzwania #vampireOR2!
Olivia zapowiada nową płytę
Album „GUTS” w większości powstał w domowym studiu Nigro w LA. Choć Olivia nie od dziś zachwyca swoimi szczerymi tekstami, krążęk odkrywa zupełnie nowy wymiar jej kunsztu. – Praca nad „SOUR” była dla mnie tak nowa, a przy okazji miałam tak złamane serce, że po prostu godzinami siedziałam przy pianinie, przytłoczona rzeczami, które chciałam wyrazić – wspomina artystka. – Ten album skupia się raczej na samym pisaniu piosenek. Czasem oznaczało to, że nie traktowałam siebie tak poważnie i bawiłam się tekstami. Sporo przy tym eksperymentowaliśmy. Pełen rockowych wpływów „GUTS” to także ważny rozdział w jej życiu prywatnym. – Ten album jest dla mnie opowieścią o trudach dorastania i próbie odkrycia, kim jestem w tym momencie mojego życia – mówi Olivia Rodrigo. – Czuję, że między 18 a 20 rokiem życia dorosłam o jakieś 10 lat – to był intensywny okres pełen niezręczności i zmian. Myślę, że to naturalna część rozwoju. Mam nadzieję, że ten album to odzwierciedla. Premiera płyty odbędzie się 8 września 2023.