Eminem na Super Bowl Halftime Show to coś, na co fani rapera czekali od wielu, wielu lat. Nie jest żadną tajemnicą, że odbywająca się corocznie impreza jest największym wydarzeniem sportowym w Stanach Zjednoczonych, a o wystąpieniu podczas przerwy między rozgrywkami marzą najpopularniejsi z najpopularniejszych artystów. W przeszłości podczas Halftime Show swoje show zaprezentowały takie legendy światowej sceny muzycznej jak Michael Jackson, Madonna czy U2. W tym roku organizatorzy postawili na ikony sceny rapowej. Na scenie swoje największe hity przypomnieli Dr. Dre, Snoop Dogg, Mary J. Blige, Kendrick Lamar, 50 Cent oraz Eminem, który, jak można było odnieść wrażenie, na jakiś czas wycofał się ze świata show-biznesu. Tym wykonaniem swojego wielkiego hitu raper przypomniał, dlaczego media ochrzciły go mianem 'Rap God', czyli boga rapu.
Eminem na Super Bowl 2022
O tym występie fani artysty marzyli od lat! Eminem to bezsprzecznie jedna z największych ikon wczesnych lat dwutysięcznych, a jego występy na galach muzycznych przeszły do historii. Podczas krótkiego występu w ramach Halftime Show przypomniał, dlaczego nazywany jest największym raperem stulecia. Eminem zdecydował się też na gest, o którym mówi dziś cały świat. Po wykonaniu numeru Lose Yourself z filmu 8 Mila artysta ukląkł na scenie, oddając tym samym hołd Colinowi Kaepernickowi. Sportowiec zdecydował się na taki ruch w 2016 roku, wyrażając w ten sposób swój sprzeciw wobec przeciwko brutalności funkcjonariuszy policji i nierówności rasowej w USA.