Wołodymyr Zełenski to człowiek wielu talentów. Prezydent Ukrainy, który dzielnie broni swojego pogrążonego w wojnie kraju, dał się poznać szerszej publiczności jako wokalista i aktor. To właśnie tytułowa rola w serialu Sługa narodu pozwoliła mu na zyskanie szacunku i zaufania wśród Ukraińców, którzy w 2019 roku wybrali go na swojego prezydenta. Nikt wówczas nie przypuszczał, że Wołodymyr Zełenski będzie musiał zmierzyć się z tak trudnym wyzwaniem, jakim jest wojna. 24 lutego 2022 roku doszło do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która mimo nałożenia na Rosję licznych sankcji cały czas trwa. Do sieci trafiło nagranie zatytułowane Wołodymyr Zełenski śpiewa Imagine Johna Lennona, które z miejsca stało się hitem. Internauci na całym świecie zachwycają się talentem wokalnym prezydenta Ukrainy i z chęcią udostępniają wideo dalej. Problem w tym, że mężczyzna widoczny na nagraniu wcale nie jest prezydentem Zełenskim, a wokalistą pop-rockowego zespołu z Ameryki.
Zełenski śpiewa Imagine to fejk
Nie ma nic złego w tym, że internauci traktują muzykę jako sposób na ukojenie w tym trudnym dla wszystkich czasie. Warto jednak wiedzieć, że cieszące się wielką popularnością wideo wcale nie przestawia Wołodymyra Zełenskiego, a Alejandro Manzanę - wokalistę pop-rockowej grupy Boyce Avenue. Cover Imagine został nagrany w 2017 roku i do dzisiaj wygenerował ponad 16 milionów odsłon. Co ciekawe, mimo opisu zawierającego informację, kto tak naprawdę śpiewa kawałek, pod filmem można znaleźć komentarze, za pośrednictwem których internauci rozpływają się nad talentem wokalnym prezydenta Ukrainy. Czy polityk i wokalista są rzeczywiście AŻ TAK do siebie podobni?