Afera Fagaty, w którą zamieszany był m.in. Stuu rozgrzała sieć i internautów do czerwoności. Z wysłanych do byłej przyjaciółki głosówek wynikało, że youtuber miał być dla niej trampoliną do kariery. Plan B Fagaty, według wielu osób, to jedna z największych wtop w historii polskich influencerów. Masza, jej była przyjaciółka, zdecydowała się na publikację prywatnych głosówek, w których Agata Fąk opowiadała o swoim pomyśle na przyszłość. Przyznała w nich, że nie chce iść na studia, więc musi zapewnić sobie stały dochód i większą rozpoznawalność. Stwierdziła wówczas, że najlepszą opcją będzie związanie się z kimś bogatym i sławnym. W kultowych już planach a, b i c przedstawiła potencjalnych kandydatów. Wśród nich znalazł się m.in. Stuart Burton. Publikacja wiadomości była ogromnym strzałem w kolano Fagaty, która nieustannie mierzy się z docinkami nawiązującymi do jej słów. Słynne "pamiętamy" widoczne jest pod niemal jej każdą publikacją. Teraz, po kilkunastu miesiącach od ujawnienia głosówek, Sylwester Wardęga rzucił nowe światło na aferę. Internauci szybko podłapali temat i zaczęli docierać do coraz to bardziej zaskakujących wniosków i informacji.
Fagata - Stuu
Po tym, jak Masza opublikowała prywatne głosówki Fagaty, Wardęga stawał po stronie influencerki sugerując, że w tle całej afery jest jeszcze sprawa, która mocno wiąże się z tym, co działo się w życiu Agaty, i jak się okazuje, innfych influencerów. Jak jednak teraz zauważył, nikt nie zagłębił się wystarczająca w temat, co jest dla niego niezwykle zaskakujące. Okazuje się, że najprawdopodobniej chodzi o grubą aferę, w którą zamieszany jest Stuu.
Myślę, że kiedyś wyjdzie cała prawda, bo prędzej czy później prawda zawsze wychodzi. Pamiętajcie zawsze te swoje słowa co wygadywaliście. Prędzej czy później pewnie ktoś, coś puści. Chociaż to już tyle lat...Ciekawy jestem reakcji internetu.
Przede wszystkim mnie zastanawia, dlaczego internet nie skojarzył faktów, co, dlaczego, po co. To jest ciekawe - kontynuował.
Detektywi z TikToka, którzy wielokrotnie udowodnili już, że mogliby konkurować z najlepszymi, coraz bardziej łączą kropki i doszukują się informacji, które coraz bardziej zwalają z nóg.