Wakacje 2020 będą krótsze? Jak poinformował nowy minister edukacji i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek, jest to bardzo prawdopodobny scenariusz dla wielu tysięcy studentów. Dotychczas, adepci uczelni wyższych cieszyli się najdłuższą przerwą letnią, bowiem trwała ona aż trzy miesiące. Studenci powracali na wykłady i ćwiczenia dopiero w październiku, a nie we wrześniu, jak młodsi od nich koledzy ze szkół podstawowych i średnich.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że szkoły i uczelnie w całym kraju zostały zamknięte. W przeciwieństwie do uczniów szkół podstawowych i średnich, studenci nie mają podanej uniwersalnej daty powrotu. Dla przykładu, studenci Uniwersytetu Warszawskiego mają planowo powrócić na swoje wydziały dopiero 15 maja, natomiast inne uniwersytety podają informacje o zamknięciu do odwołania. Jako że liczba zakażonych koronawirusem stale wzrasta, czego efektem jest rekord w liczbie dobowych zachorowań, nic nie jest jeszcze pewne. W rozmowie z SE.pl, minister edukacji i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek zdradził, że bardzo możliwe, iż wskutek zaistniałej sytuacji, studenci będą mieli w tym roku skrócone wakacje.
Studenci - wakacje 2020 skrócone?
Podobnie do uczniów szkół podstawowych i średnich, studenci kontynuują naukę w formie zdalnej. Promotorzy coraz częściej sugerują, że obrony prac licencjackich i magisterskich również mogą odbyć się online. Co jednak z wakacjami? Jak przyznał sam minister edukacji i szkolnictwa wyższego, w indywidualnych przypadkach, mogą być one krótsze.
- Dotychczas wakacje na uczelniach wyższych obejmowały czas od lipca do końca września, w tym roku w indywidualnych przypadkach będą najprawdopodobniej krótsze. Decyzje będą podejmowali rektorzy poszczególnych uczelni - powiedział.