Natalia Oreiro? Nie, to nasza Viki Gabor! 16-letnia piosenkarka, która powróciła niedawno do show-biznesu ze swoim dobrze przyjętym, napisanym przez Margaret singlem "Daj mi znak", została wybrana przez Telewizję Polską do przekazania punktów od polskiego jury podczas odbywającego się w Malmo wielkiego finału Eurowizji 2024. Wokalistka wiedząc, że będzie ją oglądać kilkaset milionów widzów na całym świecie, wykorzystała moment i zaprezentowała swoją odmienioną fryzurę. Viki, która do tej pory stroniła od farbowania włosów, postawiła na ognistą czerwień. Niektórzy widzowie nie mogli wręcz uwierzyć, że to naprawdę ona! W mediach społecznościowych pojawiło się sporo komentarzy, za pośrednictwem których internauci szukali potwierdzenia, czy to aby na pewno "ta Viki Gabor". Nam młoda gwiazda skojarzyła się z Natalią Oreiro. W 2002 roku, promując serial "Kachorra to ja" i płytę "Turmalina", Natalia Oreiro zdecydowała się na podobną zmianę w wyglądzie.
Nowa fryzura Viki Gabor
Takiej zmiany po Viki Gabor chyba nikt się nie spodziewał. Wokalistka zaszalała i zaprezentowała na głowie ognistą czerwień. Piosenkarka przymierza się do wydania nowej, trzeciej już w dorobku płyty i niewykluczone, że nowa fryzura będzie znakiem rozpoznawczym tej ery. My, widząc wokalistkę podczas Eurowizji 2024, pomyśleliśmy o wizerunku Natalii Oreiro sprzed lat. Pamiętacie serial "Kachorra"? Był mniejszym hitem niż "Zbuntowany anioł".