Zeszłoroczny występ Viki Gabor na Sylwestrze z Dwójką przeszedł już do legendy. Gwoli przypomnienia: wokalistka zapomniała na scenie tekstu utworu "Co z nami będzie", a jej wpadka stała się hitem internetu. W tym roku młoda piosenkarka nie wystąpiła w żadnej telewizji, a Sylwestra spędzała z rodziną. Nie bez powodu…
Viki Gabor przekazała smutne wieści. "Wszystko zmieniło się w ułamku sekundy"
Choć jeszcze wieczorem 31 grudnia Viki Gabor zamieściła zdjęcie, na którym widzimy ją w ładnej sukience, co sugerowało sylwestrową imprezę, w Nowy Rok pojawiła się relacja na Instagramie, która szokowała fanów piosenkarki.
Jak przekazała Viki, jej mama jest chora. Na ile poważnie – tego nie wiemy. Z InstaStories wokalistki dowiedzieliśmy się, że plany, które wraz z rodziną poczynili na święta i Nowy Rok, odeszły w zapomnienie. Jej mama trafiła bowiem do szpitala, a jej sytuacja wciąż jest niejasna.
Życie pisze nieprzewidywalne scenariusze… Zaplanowane rodzinne świętowanie Bożego Narodzenia i powitanie Nowego Roku było całkiem inne niż sobie zaplanowaliśmy. Wszystko zmieniło się w ułamku sekundy. Moja Mama kilkanaście dni temu trafiła do szpitala, lekarze bardzo ostrożnie stawiają diagnozę, czekamy w napięciu na kolejne wyniki badań, myślimy tylko pozytywnie o tym co przed Nami – napisała Viki Gabor, publikując rodzinne zdjęcie ze szpitala.
Przy okazji piosenkarka i idolka wielu polskich nastolatek złożyła swoim fanom serdeczne życzenia na nowy rok.
Dla Was wszystkich w imieniu swoim i całej mojej rodziny życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku, przede wszystkim zdrowia dla Was i Waszych bliskich – dodała.
Polecany artykuł: