28-letnia Vanessa Aleksander wyrosła na jedną z najlepiej zapowiadających się aktorek młodego pokolenia. Znana z hitowych produkcji "Sala samobójców. Hejter" czy "The Office PL" córka Renaty Aleksander skupia się aktualnie na przygotowaniach do kolejnych odcinków programu "Taniec z gwiazdami", w którym radzi sobie doskonale. To właśnie ona i jej partner taneczny Michał Bartkiewicz zdobyli w pierwszym odcinku maksymalne noty od wszystkich jurorów i uplasowali na szczycie tabeli. Widzowie twierdzą, że Vanessa to pewniak, jeśli chodzi o miejsce w finale.
Cztery dziesiątki w pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami"! Pavlović: wystąpiła para pokazowa
Nie wszyscy wiedzą o tym, że Vanessa Aleksander, zanim stała się gwiazdą polskiego kina, była prowadzącą jednego z popularnych programów dla dzieci. Już jako mała dziewczynka zaczęła budować swoje profesjonalne portfolio, występując w kultowym formacie "Teleranek". Co ciekawe - gwiazda ekranu nie przeszła żadnego castingu. Bardzo spodobała się produkcji programu za kulisami show "Gwiazdy tańczą na lodzie", w którym zmagania uczestników oceniała jej mama.
Vanessa Aleksander zaczynała w "Teleranku"
Można powiedzieć, że Vanessa Aleksander jest w pewnym sensie "dzieckiem show-biznesu". Jej mama, utytułowana łyżwiarka figurowa, była związana z programem "Gwiazdy tańczą na lodzie" - najpierw jako choreograf, a następnie jako jurorka. Mała Vanessa miała zatem okazję poznać niedostępny świat telewizji od kulis, spędzając czas na planie. To właśnie tam dostrzeżono w niej potencjał i zaproponowano prowadzenie "Teleranka"!
Z tym jest związana taka historia, że to - uwaga - trochę rozpoczęło moją przygodę z kamerą, bo przyszedł "Teleranek" do "Gwiazdy tańczą na lodzie" robić materiał z dziećmi, które są na widowni, a ja, wiadomo, chciałam być tam jak najczęściej, chociaż nie byłam wcale aż tak często, ale zawsze oglądałam, no bo mama najpierw tworzyła program zakulisowo, potem w jury. Przyszedł "Teleranek", zadaje pytanie, czy mi się podobało, zaczęłam odpowiadać, wyłączyła się kamera i prowadzący mówi: "Ty musisz być prowadzącą". Ja mówię: "Ja?!". Miałam może 8, 9 lat i finalnie byłam prowadzącą "Teleranka" - opowiedziała.
Niestety, aktorka nie ma dostępu do archiwalnych taśm.