Upały w Polsce zadomowiły się na dobre. Po krótkim ochłodzeniu żar ponownie polał się z nieba, a termometry w niemalże całym kraju pokazują ponad 30 stopni Celsjusza. Jak jednak wiadomo, podawana w prognozach pogody temperatura jest temperaturą mierzoną w cieniu. By dowiedzieć się, ile stopni może być w pełnym słońcu, należy doliczyć ich nawet kilkanaście. Oznaczałoby to, że w większości województw można mówić o upałach na poziomie 40, a gdzieniegdzie nawet 50 stopni Celsjusza! Niestety, jak to często bywa, wysokim upałom towarzyszyć będą silne burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który na bieżąco monitoruje zmiany pogody i występujące w atmosferze zjawiska, rozesłał stosowne alerty do mieszkańców najbardziej zagrożonych nawałnicami województw.
Dziś w nocy i jutro rano (14/14.07) burze, silny wiatr, ulewny deszcz i grad. Możliwe podtopienia - można przeczytać w komunikacie.
Upały i nawałnice w Polsce
Ostatnie dni są upalne niemalże dla mieszkańców całej Europy. W Hiszpanii i Portugalii odnotowano upały przekraczające 50 stopni Celsjusza. Takie temperatury mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie i życie ludzi! W Polsce temperatury wahają się między 25 a 33 stopniami. Jak informuje IMGW wysokim temperaturom towarzyszyć będą silne burze. Serwis FaniPogody.pl informuje natomiast, że upały w Polsce mają się utrzymywać do 16 lipca. Wtedy to do kraju wkroczy kolejny front atmosferyczny, a zwrotnikowe powietrze znów zostanie wypchnięte za nasze wschodnie granice.