Umów się ze mną. Take Me Out: żenujące żarty prowadzącego gorsze niż w Familiadzie!

Umów się ze mną. Take Me Out - prowadzący program może z powodzeniem odebrać Karolowi Strasburgerowi zaszczytne miano króla sucharów. Żarty Piotra 'Gumy' Gumulca naprawdę są w stanie zawstydzić te, które opowiada prowadzący Familiady. A pamiętajmy, że Strasburger ma w tym wieloletnią praktykę! Sprawdź najlepsze żarty, jakie padły podczas dotychczasowych odcinków programu randkowego Polsatu. 

Umów się ze mną. Take Me Out - najbardziej żenujące żarty prowadzącego

Umów się ze mną. Take Me Out to program randkowy Polsatu, który zadebiutował w wiosennej ramówce 2018 roku. W dużym skrócie celem show jest sparowanie dwójki singli i wysłanie ich na randkę. Program sam w sobie jest raczej zwykłym show randkowym, ale to, co robi wrażenie, to teksty, które możemy słyszeć od jego prowadzącego, Piotra Gumulca. Trzeba przyznać, że dwoi się on i troi, żeby odebrać palmę pierwszeństwa dotychczasowemu telewizyjnemu królowi sucharów, Karolowi Strasburgerowi. Oto mała próbka tekstów, które mieliśmy okazję słyszeć od Gumulca:

• Nazywam się Gumulec, ale wszyscy mówią na mnie 'Guma'. Mam najlepszą ksywę do prowadzenia programu randkowego!
• Chcecie poznać kolejny hit z naszej singlowej listy przebojów?
• Każda piosenka jest o randkach w ciemno: nigdy nie wiadomo, czy wyjdzie wam z tego spotkania 'Zawsze tam, gdzie ty' czy 'Mniej niż zero'
• Do uczestniczki, która na stanowisku ma wpisaną ksywkę Gwiazda: Rozumiem, że ojciec był nieźle wstawiony, jak szedł do urzędu?
• Jest Guma, jest bezpiecznie!
• Idziecie na randkę i strasznie wam zazdroszczę, bo jeszcze nigdy nie byłem w muzeum etnograficznym!
• Drogie panie, teraz przydałyby się wam rękawice kuchenne, bo kolejny uczestnik to gorące ciacho!
• Dlaczego na randki najchętniej chodzimy do kina? Po pierwsze dlatego, że jest tam ciemno. A po drugie dlatego, że są filmy, dzięki którym mamy pewność, że w tym kinie będziemy zupełnie sami.