Uczniowie nie wrócą do szkół do końca roku? Wiceminister obawia się najgorszego

Powrót do szkół - kiedy starsze klasy rozpoczną zajęcia w tradycyjnej formie? Odpowiedź na to pytanie jeszcze nie padła, jednak wielu uczniów miało nadzieję na to, że odwieszenie zajęć stacjonarnych w placówkach będzie możliwe już w marcu. Podczas ostatniej konferencji prasowej minister edukacji Przemysław Czarnek oficjalnie zakomunikował, że wszelkie obostrzenia dotyczące funkcjonowania szkół pozostają bez zmian do 28 lutego. Oznacza to, że do tego czasu klasy 1-3 będą kontynuować naukę w formie tradycyjnej, natomiast starsi uczniowie w trybie zdalnym. Słowa wiceministra edukacji Dariusza Piontkowskiego mocno jednak zaniepokoiły młodzież. Członek resortu obawia się najgorszego.

Dariusz Piontkowski był gościem audycji w Radiu ZET. Zapytany o powrót starszych klas do szkół po raz kolejny przyznał, że chciałby, by nastąpiło to jak najszybciej, jednak nie można lekceważyć zwiększającej się liczby zakażeń w sąsiadujących z Polską krajach, a tym samym ryzyka dotarcia trzeciej fali pandemii do naszego kraju. 

Kiedy powrót do szkół?

Wiceminister Piontkowski przyznał, że decyzję o odwieszeniu zajęć stacjonarnych w placówkach oświatowych podejmie Ministerstwo Zdrowia. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że istnieje ryzyko wystąpienia trzeciej fali, a to mogłoby spowodować podjęcie decyzji o cofnięciu poluzowań. 

- Jeżeli liczba zachorowań gwałtownie wzrośnie, możliwe są decyzje cofające poluzowania - powiedział na antenie.

Żadne decyzje nie zostały jednak jeszcze podjęte. Rozporządzenie o przedłużeniu nauki zdalnej dla starszych uczniów obowiązuje do 28 lutego.