Mam Talent - Mariusz Nguyen pokazał, na co go stać i to nie raz, a aż trzy razy! 13. edycja uwielbianego przez widzów talent show trwa w najlepsze. Fani formatu co sobotę mogą obserwować rozmaite talenty zgłaszających się na castingi uczestników. Wśród występujących w programie Mam Talent osób nie zabrakło wokalistek i wokalistów, tancerzy czy też akrobatów. Spore szanse na zwycięstwo ma bez wątpienia wspomniany Mariusz Nguyen, który pomyślnie przeszedł aż trzy castingi. To pierwsza taka sytuacja w kilkunastoletniej historii show. Widzowie nie kryją swojego zdziwienia.
Mariusz Nguyen pojawił się na aż trzech castingach z trzema innymi pokazami. Podczas pierwszego castingu wystąpił sam, w kolejnym u boku Hanny Czuban, a za trzecim razem z towarzyszącą mu na scenie Mają Kućko. I choć akrobacie nie można odmówić talentu, w komentarzach pod postami Mam Talent w mediach społecznościowych rozpętała się burza. Niektórzy widzowie zasugerowali nawet, że to niesprawiedliwe, gdy jedna osoba może zabrać aż trzy miejsca w półfinale.
Mariusz Nguyen - Mam Talent
Kolejny występ akrobaty znowu wywołał ekscytację wśród jurorów oraz publiczności. Znaleźli się jednak też widzowie, którzy oburzyli się, widząc po raz trzeci tego samego uczestnika.
- Jakim cudem on drugi raz występuje? I tak oglądam i mówię, że przecież on był już wcześniej... Specjalnie przejrzałam wszystkie odcinki i tego sezonu i miałam rację. Dziwne.
- Jeszcze kilka razy i finał jego. Nie będzie miał z kim konkurować
- Oczywiście talentu nie neguję, ale powinien być jakiś zapis w regulaminie odnośnie kilku startów w jednej edycji, czyż nie?
- Za dwa tygodnie pewnie znowu wystąpi. Ciekawe jak jego 3 występy wejdą do finału - piszą w komentarzach.
W regulaminie rzeczywiście nie ma zapisów dotyczących pojawienia się na kilku castingach do tej samej edycji. Oznacza to, że Mariusz nie oszukał produkcji show, widzów, ani uczestników. Czy każdy z jego występów awansuje do kolejnych etapów? Zobaczymy. Na pewno będzie ciekawie.