Przed nami półfinał "Tańca z gwiazdami". Jedną z par, które zawalczą o miejsce w finale, jest Julia Żugaj i Wojciech Kucina. W poprzednim odcinku para nr 4 zaprezentowała na parkiecie dwa tańce, rozpoczynając od ognistej, nagrodzonej czterema dziesiątkami rumby. Jury w składzie Iwona Pavlović, Ewa Kasprzyk, Tomasz Wygoda i Rafał Maserak nie kryło zachwytu. Influencerka usłyszała, że po raz pierwszy pokazała na parkiecie swoją dojrzałość i kobiecość, a Rafał Maserak zebrał wypowiedziane przez swoich kolegów i koleżanki komplementy, wypalając na wizji: "Ja podsumuję: bo rumba jest tańcem kochanków", sugerując, iż tych dwoje łączy coś więcej.
Słowa jurora zostały potraktowane jako sugerowanie romansu między Julią a Wojtkiem, co spotkało się z dezaprobatą widzów. Podobne emocje wywołała sytuacja, kiedy to Rafał Maserak nazwał przed kamerami Maffashion dziewczyną Michała Danilczuka. Tylko u nas Julia Żugaj odpowiedziała jurorowi "Tańca z gwiazdami". Pozwoliła sobie na wbicie mu szpileczki.
Julia Żugaj odpowiada Maserakowi
Zanim zapytaliśmy Julię Żugaj o słowa Rafała Maseraka, poprosiliśmy jurora o rozwinięcie jego myśli. Tancerz wyjaśnił, że chodziło mu o postrzeganie rumby jako tańca namiętności.
Taka jest opowieść w tym tańcu, że przedstawiamy tę miłość, kochanie albo nienawiść, każdy jak chce odbiera. Ja to tak odebrałem i tak stwierdziłem po tym, co widziałem - stwierdził.
Julia Żugaj odniosła się do komentarza oceniającego ją tancerza, sugerując, że nie jest na bieżąco.
Rafał Maserak chyba troszkę z opóźnieniem czyta wszystkie artykuły, bo te plotki skończyły się dwa tygodnie temu, jak nie dłużej. Może ta rumba tak do niego przemówiła? Tak pokazaliśmy te emocje, że aż w to uwierzył.