Wiśnia, banan, ananas czy truskawka - Facebook w ostatnich dniach zalewa fala statusów, których główną i jedyną treścią są nazwy różnych owoców. Internauci od razu zaczęli zastanawiać się jaki jest cel udostępniania takich statusów i o co chodzi im znajomym. Nowy, owocowy trend na Facebooku wyjaśniamy już teraz na ESKA.pl!
Owoce we wpisach na FB?
Okazuje się, że wpisy z nazwani owoców to kolejny facebookowy łańcuszek. Tak jak w przypadku wcześniejszych podobnych akcji i tym razem cel jest szczytny. Chodzi bowiem nie o dobrą zabawę, ale o promowanie badań i zwiększanie świadomości dotyczącej raka piersi. Wpisywane przez kobiety nazwy owoców nie są jednak przypadkowe. Co oznaczają:
- Borówka - wolna
- Ananas - to skomplikowane
- Malina - nie chcę/nie mogę się zaangażować
- Jabłko - zaręczona
- Wiśnia - w związku
- Banan - mężatka
- Awokado - jestem tą lepszą połówką
- Truskawka - nie mogę znaleźć mojego księcia z bajki
- Cytryna - chcę być sama
- Rodzynka - chcę wyjść za mąż
Jeszcze kilka lat temu w sieci królowała inna, dużo bardziej niebezpieczna, akcja. Dla lajków i klików młodzi ludzie atakowali nieznajomych, całą sytuację nagrywali, a potem wrzucali do internetu. Jak to wyglądało? Zobaczcie w filmie #SELFIE:
Zobacz to video online, za darmo i legalnie >>