Pierwszy odcinek nowej edycji programu "The Voice Kids" już za nami. Format jak zwykle dostarczył wielkich emocji. Tym razem widzowie oceniali nie tylko występujących w nim uczestników, ale również debiutującą w roli trenerki wokalistkę i aktorkę Nataszę Urbańską. Gwiazda zastąpiła na fotelu Dawida Kwiatkowskiego, który sam zdecydował się na rozstanie z formatem.
Jednym z uczestników, który zrobił pozytywne wrażenie na jurorach i przeszedł dalej, był Miłosz Krysiak. 12-latek zaprezentował na przesłuchaniach w ciemno utwór "Będziesz moją panią" z repertuaru Marka Grechuty, a jego zdolności doceniły właśnie panie - Cleo i Natasza Urbańska. Artystki odwróciły się w stronę uczestnika, a kiedy ten miał już dokonać wyboru, pozwolił sobie na tekst, za który został upomniany przez Tomsona i Barona. Członkowie grupy Afromental szybko przypomnieli mu, że należy być gentlemanem. O co poszło?
"The Voice Kids". Tomson i Baron nie wytrzymali
Miłosz długo zastanawiał się, na którą z trenerek postawić. W pewnym momencie rzucił:
- Zastanówmy się, która z pań jest ładniejsza...
To nie spodobało się również oceniającym zmagania uczestników Tomsonowi i Baronowi. Muzycy zasugerowali, by Krysiak "nie szedł tą drogą", za co zostali pochwaleni w komentarzach w mediach społecznościowych.
- Pytanie do Pań nie na miejscu... Dobrze, że Tomson i Baron przerwali dalszą jego wypowiedź
- Śpiew spoko, ale aparat i taki mały cwaniaczek. Tekst do kobiet to był słaby - czytamy.
Ostatecznie Miłosz zasilił skład drużyny Nataszy Urbańskiej.