Tom Hardy wytatuował sobie imię Leonarda DiCaprio i jest na to dowód w postaci zdjęcia! Informacja brzmi szokująco i nic w tym dziwnego. Na taki krok zwykle decydują się osoby, które bardzo wiele dla siebie znaczą. Fani aktorów mogą się więc zastanawiać, co to mówi o ich relacjach? Czyżby chodziło tu o coś więcej niż przyjaźń? Prawda okazuje się zaskakująca... i bardzo pokręcona.
Na to czekają wszyscy wielbiciele kina! Na ESKA.pl poznacie dokładną datę i godzinę rozpoczęcia ceremonii wręczenia Oscarów 2018.
O co chodzi z tatuażem?
O co więc w tym wszystkim chodzi? Okazuje się, że Tom Hardy wytatuował sobie imię Leonarda DiCaprio w ramach... przegranego zakładu! Dotyczył on Oscarów 2016, kiedy to obaj zostali nominowani do nagród. Hardy bardzo liczył na statuetkę, więc DiCaprio rzucił mu wyzwanie - jeśli nie dostanie nagrody, wytatuuje sobie napis "Leo wie wszystko".
Po ogłoszeniu zwycięzców (Tomowi statuetkę sprzed nosa zgarnął Mark Rylance) honorowo spełnił warunki zakładu. Dowodem jest zdjęcie na Instagramie, na którym możemy zobaczyć tatuaż na bicepsie aktora. Co to mówi o relacjach Hardy'ego i DiCaprio? To, że obaj są naprawdę zwariowani! :)
Aktor już się tak zakładał
Co ciekawe, to nie pierwszy taki zakład przegrany przez Hardy'ego. W początkach kariery założył się ze swoją menadżerką, że jeśli wprowadzi go do Hollywood, wytatuuje sobie jej imię.
Pewien mężczyzna z Rosji, w trakcie zbierania grzybów w lesie, został zaatakowany przez niedźwiedzicę! Rosjanin gołymi pięściami znokautował agresywne zwierzę! Szczegóły na ESKA.pl