To święto nie zawsze było dniem wolnym od pracy. Od kiedy nie pracujemy 6 stycznia?

Uroczystość Objawienia Pańskiego to święto Trzech Króli: Kacpra, Melchiora oraz Baltazara, które obchodzimy na pamiątkę hołdu, jaki Trzej Mędrcy ze Wschodu złożyli Jezusowi. Święto to kończy trwające od wigilii obchody Bożego Narodzenia. Tego dnia wierni są zobowiązani do udziału w mszy świętej, ponieważ uroczystość Objawienia Pańskiego jest jednym z sześciu świąt nakazanych. Podczas liturgii święcone są kadzidło i kreda, a to wszystko na upamiętnienie wartościowych darów, jakie Trzej Królowie ofiarowali Jezusowi. Wierni zabierają je do domów, a następnie na drzwiach do domu zapisują litery K+M+B (od imion Trzech Króli) albo C+M+B (z łac. Christus Mansionem Benedicat, czyli „Chryste błogosław temu domowi”) wraz z oznaczeniem aktualnego roku.

Od kiedy nie pracujemy 6 stycznia? 

W Polsce 6 stycznia, ze względu na święto Trzech Króli, był dniem ustawowo wolnym od pracy do roku 1960, kiedy to władza komunistyczna usunęła je z oficjalnego kalendarza. Na początku XXI wieku powstawało coraz więcej inicjatyw społecznych, które dążyły do tego, by święto Trzech Króli ponownie stało się dniem wolnym od pracy. Ostatecznie udało się tego dokonać dopiero we wrześniu 2010 roku, kiedy Sejm uchwalił ustawę o zmianie Kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw. 

To wtedy ponownie ustanowiono Uroczystość Objawienia Pańskiego dniem wolnym od pracy. Polacy po raz pierwszy po przerwie mogli bez przeszkód uczestniczyć w obchodach tego ważnego święta 6 stycznia 2011 roku. Dziś w wielu miastach w Polsce organizowane są orszaki Trzech Króli, czyli uliczne jasełka, które mają przypomnieć o duchowym wymiarze uroczystości. To świetna okazja do wspólnego kolędowania, świętowania oraz budowania wspólnoty.