Po dłuższej przerwie Tatiana Okupnik powróciła na salony. Najnowszy singiel artystki nieprzypadkowo zatytułowany "Wracam" narobił już niemałego zamieszania i wybrzmiał na żywo podczas festiwalu w Opolu. Za kulisami wydarzenia wyraźnie podekscytowana i wzruszona Okupnik udzieliła nam krótkiego wywiadu, w którym opowiedziała o planach na przyszłość, ale również powróciła wspomnieniami do czasów bycia jurorką w programie "X Factor". Tatiana zasiadała za stołem jurorskim przez trzy edycje i to właśnie ona była mentorką debiutującego wówczas na polskiej scenie muzycznej Dawida Podsiadły. Wokalistka zaprowadziła podopiecznego do samego finału, w którym zwyciężył. Widząc w nim ogromny potencjał, zaproponowała mu nawet muzyczną współpracę! Okupnik nie ukrywa, że już podczas pierwszego spotkania wiedziała, iż ma do czynienia z postacią, która może dokonać rewolucji na rodzimym rynku fonograficznym.
Tatiana Okupnik była mentorką Dawida Podsiadły
Tatiana nie czuje, żeby w jakimkolwiek stopniu wpłynęła na zyskanie przez Dawida Podsiadłę aż tak wielkiej popularności, mimo że była jego mentorką w "X Factor". Od początku wiedziała jednak, że jest to osoba, która może zawojować polski rynek muzyczny.
Pamiętam, że to był jeden z takich momentów, kiedy wiesz, że masz przed sobą kogoś, kto ma genialny głos, ale też ma genialną osobowość. Nie wiem, ja to poczułam. To jego poczucie humoru, takie wycofanie, tani odnaleziony syn Poniedzielskiego w połączeniu z młodością, świeżością i tym brzmieniem wokalu, to się zdarza raz na milion. Jest wyjątkową postacią, bardzo się cieszyłam, trochę jak taka ciocia, jak widziałam, co się dzieje z jego karierą. Super - przyznała.
Artystka zdradziła też, czy ma dziś kontakt z Dawidem.
Jak się spotkamy gdzieś przed koncertem, to ten kontakt zawsze jest bardzo ciepły. Ja trzymam kciuki, choć tak naprawdę w przypadku Dawida nie wiem, czy jest w ogóle potrzeba - dodała.