W amerykańskich mediach aż huczy od plotek dotyczących rzekomego konfliktu Taylor Swift i Billie Eilish. Wszystko zaczęło się w chwili, gdy autorka hitu "Bad Guy" skrytykowała artystów wydających kilka wersji jednej płyty, by utrzymać się na listach sprzedaży. Fani Swift potraktowali to jako przytyk w stronę ich idolki, która przez wielu od jakiegoś czasu nazywana jest "królową kapitalizmu" i słynie z prezentowania kolejnych wariantów i tak doskonale sprzedających się płyt. Billie szybko przekonała się o sile Taylor, a może bardziej jej fanów, gdy jej najnowsza, doskonale przyjęta płyta "Hit Me Hard and Soft", przegrała w wyścigu o 1. miejsce na liście Billboardu właśnie z "The Tortured Poets Department" po tym, jak na stronie Swift pojawiły się nowe, dostępne jedynie przez dobę wersje longplaya. Sprawiedliwości szybko miało stać się zadość - Billie wyprzedziła Taylor w liczbie miesięcznych słuchaczy w serwisie Spotify. Tytułem najchętniej słuchanej wokalistki cieszyła się jednak przez kilkanaście godzin. Taylor ponownie jest górą! Wyprzedza ją tylko jeden artysta - The Weeknd.
Taylor Swift musiała odwołać koncert w Polsce. To ogłoszenie złamało serce wszystkim jej fanom!
The Weeknd najpopularniejszym artystą na świecie
Chociaż ostatni album studyjny The Weeknd ukazał się na początku 2022 roku, wciąż pozostaje on najchętniej słuchanym artystą na świecie, bazując na statystykach serwisu streamingowego Spotify. W chwili pisania tego artykułu wokalista ma ponad 105 milionów miesięcznych słuchaczy, czyli o około 8 milionów więcej niż będąca na 2. miejscu Taylor Swift.