Imiona towarzyszą nam przez całe życie. To nasza pierwsza wizytówka w świecie, a niektórzy uważają, że niosą one w sobie magię. W większości przypadków o tym, jak będziemy się przedstawiać w przyszłości, decydują nasi rodzice tuż po narodzinach. Wybór idealnego imienia często prowadzi do sporów, bo każdemu z nas podoba się, co innego. W ciężkiej sytuacji znalazła się jedna z czytelniczek portalu MamaDu, która opisała swój problem w liście do redakcji. Imię, jakie zaproponował partner pani Joanny, jest archaiczne!
To najgorsze imię dla dziecka? Dziwna propozycja ojca
Pani Joanna napisała list do redakcji, w którym żali się, że jej mąż wybrał bardzo nietypowe imię dla ich córki. - W naszym sporze chodzi o to, że mąż chce dać córce na imię Agrypina, po swojej praprababci. Żywo interesuje się genealogią, od kilku lat buduje swoje drzewo przodków, jest już naprawdę ogromne. Bardzo fascynuje się kolejnymi postaciami ze swojej rodziny, o których odkrywa kolejne szczegóły. Stąd Agrypina. Pani Joanna boi się, że dziewczynka nie zostanie dobrze zaakceptowana w gronie rówieśników. Problemem jest dla niej również brak sensownego zdrobnienia. Formy 'Agrypcia' 'Agrypinka' nie przypadły jej do gustu.
Jakich imion dla dzieci nie można nadawać?
O gustach nie powinno się dyskutować, wybierając imię dla dziecka, musimy pamiętać jednak o kilku obowiązujących nas zasadach. Po pierwsze w Polsce nie możemy nadawać imion, które ośmieszają, lub są nieprzyzwoite. Możemy już wybierać spośród imion zagranicznych, a od niedawna możliwe jest również nadawanie zdrobnień w formie imienia oficjalnie wpisanego w dokumenty. Nazwanie dziecka po ulubionej postaci z filmu lub książki nie zawsze jest dobrym pomysłem. W 2018 roku w Polsce urodzili się między innymi Platon, Polianna, Zara, Dexter i Geralt. Warto zastanowić się, czy my sami chcielibyśmy nosić jedno z nich.