Sezon letni to prawdziwa loteria, jeśli chodzi o plony — tutaj wszystko leży w rękach pogody. Ciepłe dni w kwietniu sprzyjały przedwczesnym wysypom zieleni na drzewach, choć jeszcze nie raz później złapały je przymrozki. Wiosna w tym roku jednak niezaprzeczalnie przyspieszyła, a co za tym poszło – również i w ogrodzie. To zjawisko nie mogło nie odbić się na delikatnych owocach truskawek.
Sezon na truskawki
Pogoda nie dopisywała w tym roku plantatorom. Słoneczne dni przeplatane mroźnymi nocami oraz kilkutygodniową suszą odbiły się znacząco na stanie i jakości truskawek. Konsumenci mogli odczuć to przede wszystkim w cenie za kilogram tych owoców, szczególnie na samym początku sezonu, który w tym roku przypadł na wczesną połowę maja. Ze względu na fakt, że truskawki w tym roku rosły zdecydowanie wcześniej to i sezon szybciej dobiegnie końca. Tak naprawdę to już ostatnie dni na zakup tych owoców.
Zegar tegorocznego lata pędzi jednak nieubłaganie. Liczyć możemy teraz już tylko na plony późniejszych odmian truskawek czy też ich nieco mniejszą i słodszą kuzynkę - poziomkę. Jednak to dopiero początek lata, a przed nami jeszcze wiele owocowych rarytasów. To między innymi dojrzewające już czereśnie, porzeczki, wiśnie, maliny, agrest czy borówki. Już nie możemy się doczekać!