Nie jest żadną tajemnicą, że to właśnie Roksana Węgiel była dla Iwony Pavlović odkryciem tej edycji "Tańca z gwiazdami". Związana z formatem od samego początku jego istnienia "czarna mamba" nazwała piosenkarkę "brylantem", a nawet "taneczną królową" 14. odsłony show. Decyzją widzów wygrali jednak Anita Sokołowska i Jacek Jeschke.
Zgadzam się z werdyktem. Tym bardziej, że w tym finale marzeń były trzy fantastyczne dziewczyny, tańczące cudownie i wspaniale. Te różnice między nimi były tak minimalne, nawet w ocenie, że naprawdę ten werdykt akceptuję i bardzo Anicie gratuluję - powiedziała nam tuż po zakończeniu show.
Zapytana jednak o to, co mogło spowodować, że Roksana Węgiel nie wygrała i czy nie przypomina jej to sytuacji sprzed kilku lat, gdy również typowana na zwyciężczynię Julia Wieniawa nie zdobyła kryształowej kuli, "czarna mamba" pokusiła się o mocne stwierdzenie. Roxie przegrała, bo jest zbyt młoda i wszechstronnie utalentowana?
TYLKO U NAS: Tak Kevin Mglej pocieszał Roksanę Węgiel po przegranej w "Tańcu z gwiazdami"!
Roksana Węgiel jak Julia Wieniawa? Pavlović komentuje!
Zdaniem Iwony Pavlović Roksana Węgiel mogła przegrać przez swój bardzo młody wiek. Zapytana o to, czy nie przypomina jej to sytuacji z 2020 roku, gdy to Julia Wieniawa zajęła 2. miejsce, odpowiedziała:
To nie pierwszy raz. Rzeczywiście tak było z Julią, ale i wcześniejsze sytuacje nam pokazywały, że ktoś, kto jest właśnie młody i taki naprawdę zdolny - i tanecznie, i jeszcze piękny i elokwentny, to my, nie wiem, czy to jest coś w naszej polskości, czy nie, mówimy: "o, dobra, już nie bądź taka mądra, to my jednak wolimy tą skromniejszą, spokojniejszą". Być może. Tym bardziej, że to od czasu do czasu się powtarza, więc może coś jest na rzeczy. Jak ktoś jest na samej górze, to nie lubimy go jeszcze popchnąć wyżej, tylko czasami chcielibyśmy go ściągnąć troszeczkę w dół. Takie może być wrażenie.
Coś jest na rzeczy?