gwiazdy

Tłumy na spotkaniu z Dodą w Warszawie. Porozmawialiśmy z artystką za kulisami!

2024-12-16 11:11

Doda jest prężnie działającą bizneswoman. Wokalistka powołała do życia własną markę DODA D'EAU, pod szyldem której ukazały się suplementy oraz perfumy Luna. 15 grudnia w warszawskich Złotych Tarasach fani mieli okazję zakupić promocyjne boksy świąteczne z produktami oraz podpisać je podczas wyjątkowego spotkania z artystką. Warszawska galeria handlowa pękała w szwach! Zobaczcie tylko te zdjęcia.

Doda realizuje się nie tylko na scenie. Piosenkarka od dawna angażuje się w rozmaite, niezwiązane z muzyką projekty. Od ponad roku oczkiem w głowie wokalistki jest jej autorska marka DODA D'EAU oferująca suplementy oraz perfumy Luna. Gwiazda latami przygotowywała się do wejścia z nią na rynek.

Po dwóch latach od ostatniego spotkania autorskiego, podczas którego podpisywała album "Aquaria", Doda zorganizowała kolejny oficjalny zlot fanów w warszawskich Złotych Tarasach. Tym razem wydarzenie poświęcone było właśnie promocji marki DODA D'EAU. 15 grudnia wszyscy fani artystki mieli okazję nie tylko nabyć wyjątkowe boksy świąteczne w promocyjnych cenach, ale przede wszystkim podpisać je i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia. Jak można się było spodziewać, na spotkaniu pojawiły się tłumy. Nikt nie wyszedł z niego niezadowolony! Doda, tak samo jak dwa lata temu, została na miejscu do ostatniego wielbiciela. Znana ze swojej kreatywności wokalistka przyjmowała fanów nie w muszli, a na księżycu! Za kulisami świątecznego wydarzenia znalazła też czas, by udzielić nam krótkiego wywiadu. Co daje Dodzie posiadanie własnej marki?

Doda pogodziła się z Edytą Górniak. Nie kryła zaskoczenia!

Spotkanie z Dodą. Udzieliła nam wywiadu!

Fani Dody przejęli Złote Tarasy w Warszawie. Na spotkaniu z piosenkarką pojawiły się tłumy. Za kulisami wydarzenia gwiazda udzieliła wywiadu dla ESKA.pl, w którym opowiedziała o towarzyszących jej tego dnia emocjach, a także wyjawiła, co daje jej posiadanie własnej marki. 

Na pewno dużą niezależność finansową. Taką odnogę zrealizowania się w innej przestrzeni, którą bardzo lubię. Nie muszę się do tego zmuszać, bo kocham suplementy, kocham sport, sama tego używam. To są wszystko moje własne receptury, które wymyśliłam z własnych potrzeb i w wyniku wielu, wielu lat mikstur i własnych doświadczeń. Mając je gotowe, szukałam firmy, która mi je w jakiś sposób zrealizuje, bo nie mam w domu takiego zaplecza i laboratorium - zdradziła.

Zdjęcia z Dodą ze spotkania w Warszawie znajdziecie w galerii poniżej.