Karolina Lyndo | Kamila Ignatowicz / The Voice of Poland 2022

i

Autor: Materiały prasowe

The Voice of Poland - uczestniczki doprowadziły Marka Piekarczyka do łez! [WIDEO]

Trenerzy muzycznego talent show jednogłośnie przyznali, że etap Bitew jest najtrudniejszy emocjonalnie nie tylko dla uczestników, ale także dla nich samych. W sobotnim odcinku The Voice of Poland występ jednego z duetów do głębi poruszy Marka Piekarczyka! "Miałem ciary przez większość utworu".

Kolejne duety z drużyn Justyny Steczkowskiej, Lanberry, Marka Piekarczyka oraz Tomsona i Barona zmierzą się na muzycznym ringu 13. edycji The Voice of Poland. Wśród uczestniczek, które będą walczyły o przejście do kolejnego etapu programu będą Karolina Lyndo oraz Kamila Ignatowicz. Dziewczyny z drużyny Tomsona i Barona zaśpiewają piosenkę „Beautiful” z repertuaru Christiny Aguilery. Podczas emocjonalnego występu uczestniczek Marek Piekarczyk nie był w stanie powstrzymać łez, co już teraz możecie zobaczyć na pierwszej zapowiedzi!

ZOBACZ RÓWNIEŻ: The Voice of Poland 13 - kto wygrał poprzednie edycje? Zwycięzcy to dziś wielkie gwiazdy!

The Voice of Poland 13 - BITWY to emocjonalna rzeźnia! Najtrudniejszy etap dla trenerów

The Voice of Poland 13: One doprowadziły Marka Piekarczyka do łez! [WIDEO]

Trenerzy nie mogą wyjść z podziwu, kiedy oglądają i słuchają występów Karoliny Lyndo oraz Kamili Ignatowicz. Uczestniczki, wykonując piosenkę Christiny Aguilery, wywołały ciarki u samego Marka Piekarczyka. Trener The Voice of Poland wspomniał po występie, że wokalistki reanimowały sztukę pięknego śpiewania i po prostu nie mógł powstrzymać łez. Poniżej udostępniamy zapowiedź odcinka, w którym widzowie będą mogli zobaczyć na własne oczy występ Kamili i Karoliny. Premiera już w sobotę 8 października 2022, o godzinie 20:00 w TVP2.

"Zostałem porażony pięknem w czystej postaci. To było niesamowite. Reanimowałyście sztukę pięknego śpiewania, takiego jak modlitwa. Miałem ciary przez większość utworu. Nie będę nic więcej mówił na ten temat - ciężko mi, bo jestem wzruszony…" - powiedział Marek Piekarczyk komentując występ duetu