The Voice Of Poland 4 odc. 1 za nami a na ESKA.pl czeka na Was zapis relacji z show. To tu dowiecie się więcej na temat Meksykanina Juana Carlos Cano i zobaczycie jego występ w The Voice Of Poland 4. Czekają też filmiki z wykonami innych uczestników show. Sprawdzaj, co działo się pierwszym odcinku The Voice Of Poland 4 poniżej.
Na koniec Juan Carlos Cano z Meksyku, zapowiadany jeszcze przed emisją pierwszego odcinka show na gwiazdę programu. Kim jest Juan Carlos Cano z The Voice Of Polska możecie sprawdzić klikając TUTAJ>>>. Here I Go Again On My Own w wykonie Juana przyprawia o ciarki wszystkich jurorów. Jest rockowo i z przytupem. Przystojny Meksykanin ma 4 opcje do wyboru, jeśli chodzi o trenerów. Juan stawia na Marię.
Znajoma twarz - Michał Chmielewski już na scenie. Wokalistę możemy pamiętać z pierwszej edycji The Voice Of Poland, w której obiecał że nie zrezygnuje ze śpiewania. Jak widać, słowa dotrzymał. Uczestnik wykonuje To Be With You. Tomson przyśpiewuje Michałowi, który na scenie czuje się bardzo pewnie. Panowie z Afromental jako jedyni odwracają fotel i nie kryją swojej radości. Wreszcie się ustrzeliliśmy - krzyczą Tomson i Baron. I wszystko jasne ;).
Karolina Rumaczyk przekonać jurorów postanowiła coverem piosenki Drzwi. Wokalistka radzi sobie naprawdę dobrze z trudnym repertuarem O.N.A. - górne dźwięki wokalistka pod koniec występu okazują się strzałem w dziesiątkę. Fotela nie odwracają jedynie Tomson i Baron. Karolina słucha przekupstw jurorów i decyduje się ostatecznie zasilić team Justyny Steczkowskiej.
W świetle reflektorów ustawia się teraz Ania Deko. Blondwłosa wokalistka śpiewa Małe Rzeczy. Głos Ania skacze po niskich i wysokich dźwiękach. Widać, że bardzo zależy jej na przejściu dalej. Niestety nikt nie odwraca swojego fotela. Panowie z Afromental tłumaczą, że włosy na ich rękach nie stanęły po prostu dęba. Życzymy Ani powodzenia!
Piotr Kowalczyk to as w rękawie producentów The Voice Of Poland 4 - wokalista skrywa się za niebieską kotarą. Nawet jeśli których z jurorów odwróci swój fotel, to nie dowie się od razu, jak wygląda Piotrek. Uczestnik śpiewa Sway. Oceniając głos wokalisty przed oczyma mamy postawnego, starszego pana, który mógłby śpiewać w operze. Marek i Maria decydują się powalczyć o tajemniczego uczestnika. Okazuje się, że to niepozorny z wyglądu 18-latek. Sami jesteśmy zdziwieni! Piotrek dołącza do drużyny Marka Piekarczyka.
Aleksandra Węglewicz to pierwsza uczestniczka po krótkiej przerwie reklamowej. Zamykamy oczy i śpiewamy Another Day In Paradise. Panowie z Afromental dośpiewują fragmenty piosenki. Fotela nie odwraca tylko Marek Piekarczyk. Maria Sadowska próbuje przekonać do siebie Olę i zaprasza ją do wspólnego wykonania kawałka. Sytuacje wykorzystuje też Tomson. Jurorzy i uczestniczka szaleją na scenie. Najwidoczniej śpiewało się jej lepiej z Tomsonem, bo to chłopaków z Afromental wybiera na swoich trenerów.
Na scenie możemy podziwiać teraz Kasię Sawczuk. 17-latka występuje m.in. w Teatrze Buffo. Titanium to piosenka, którą wykonuje w programie. Kasia śpiewa spokojnie, widać, że nie ma zamiaru przekrzyczeć kawałka. Justyna Steczkowska i Maria Sadowska jako pierwsze odwracają swoje fotele. Wpatrzone w dziewczynę wokalistki przekonują do odwrócenia swoich foteli pozostałych. Wyglądasz jak słodki elf - zaczyna Steczkowska. To właśnie ją na swoją trenerkę wybiera Kasia.
Marta Dryl na casting wybrała się w tajemnicy przed mamą. Wszyscy trzymają kciuki, że dziewczyna wróci do domu z niespodzianką dla mamy i powie jej, że może zostać gwiazdą The Voice Of Poland 4. Wokalistka wszystkie karty stawia na Here With Me. Chwila moment i mamy dwa odwrócone fotele - to Marek Piekarczyk i Maria Sadowska. Marta w ramach kobiecej solidarności poddaje się pod naukę u Marii.
W przesłuchaniach w ciemno pora na Anię Lenart. 18-latka śpiewa Sailing. Całość obrazka uzupełnia gitara w rękach uczestniczki. WOW! Co za głos! Jest delikatnie, spokojnie, bajkowo - można się rozpłynąć. Zasłuchani jurorzy nie zapominają jednak wcisnąć guzików odwracających fotele. Wszyscy chcą pracować z Anią, która wybiera jednak Tomsona i Barona.
Jako pierwszy na scenie prezentuje się Michał Kluska. Do wykonu Hotel California zdejmuje okulary. Zapowiada się szaleństwo? Rockowy wokal utwierdza nas w tym przekonaniu. Kupują to trenerzy - wszyscy odwracają swoje fotele. Wszyscy jednak ciekawi są, dlaczego Michał nie śpiewa w okularach. Po prostu spadają mi z nosa - tłumaczy uczestnik. Wokalista wybiera Marka Piekarczyka.