Teodozja z Sanatorium miłości 2024 początkowo związała się z Andrzejem. Wszystkim wydawało się, że para doskonale się ze sobą dogaduje, a mężczyzna nie widzi poza nią świata. Szybko jednak wyszło na jaw, że w czasie, gdy kuracjuszka poznawała się z mężczyzną, ten romansował również z Małgorzatą. Co więcej, okazało się, że kuracjusz po drugim dniu znajomości, wyznał jej miłość. Z czasem jednak przerwał swoje zaloty po to, by skupić się na rozwijaniu znajomości z Teodozją. Miłosny trójkąt doprowadził do sporej awantury, jednak po kilku dniach konflikt w końcu udało się zażegnać. Choć mogłoby się wydawać, że Teodozja i Andrzej spróbują kontynuować swoją znajomość z białą kartą, to seniorka w pewnym momencie zaprzestała reagować na jego zaloty i zdecydowała się na rozwijanie znajomości z innym mężczyzną. Wszystko zaczęło się od tego, gdy Andrzej zaprosił ją do wspólnego spędzenia wieczoru w jacuzzi. Przyznał, że to byłaby świetna randka, dzięki której mogliby jeszcze bardziej się poznać. Kobieta jednak, wiedząc, że senior na nią czeka, postanowiła dołączyć do wspólnej zabawy z innymi seniorkami, zostawiając go samego. To był prawdziwy cios, który sprawił, że kuracjusz poczuł się mocno urażony. Dalej sprawy potoczyły się naprawdę szybko
Sanatorium miłości - Teodozja i Ryszard
Najnowszy odcinek zafundował nam prawdziwy rollercoaster. Mogliśmy przyglądać się temu, jak Teodozja i Ryszard zaczynają się do siebie zbliżać. Podczas zawodów sportowych seniorka zdecydowała, że chce być w parze z właśnie z nim. Ich relacja nabrała tempa. Okazało się, że kuracjusze świetnie się ze sobą dogadują i mają podobne wartości.
Mamy bardzo podobne poczucie humoru, poglądy mamy również podobne, bardzo lubię Ryszarda i bardzo lubię z nim rozmawiać - to wyznanie Teodozji zszokuje całą grupę kuracjuszy. W tym Andrzeja, który poczuje mocne uczucie zazdrości.
Niedzielny odcinek przyniósł nam także ciekawy eksperyment - przemieszanie par. To sprawiło, że Teodozja i Ryszard z Sanatorium miłości 2024 mogli poznać się jeszcze bliżej. Kuracjusze przyznali, że czują się w swoim towarzystwie naprawdę dobrze. Co więcej, seniorka zdecydowała się na kontynuowanie turnusu właśnie z nim. Andrzej wyglądał na mocno zmartwionego, gdy o wszystkim się dowiedział. Oliwy do ognia dolała nagroda za pierwsze miejsce - pobyt w ekskluzywny, hotelu sam na sam, który zdobyła jego dotychczasowa adoratorka wraz z Rysiem.
Mówiłem, że będę walczył, ale widzę, że tu nie ma sensu. Jak Ryszard chce, to niech sobie walczy - skomentował zirytowany Andrzej.
Podczas randki Teodozja przyznała, że nie ma innej osoby niż Ryszard, z którą chciałaby spędzać czas. Dodała, że bardzo go lubi i czuje, że ich relacja idzie w dobrym kierunku. Wygląda na to, że czeka nas jeszcze sporo zaskoczeń. Szczególnie, że to dopiero półmetek turnusu.