Teo Tomczuk ma dopiero 18 lat i całe mnóstwo sukcesów na swoim koncie. Urodzony w Norwegii artysta stara się aktualnie o możliwość reprezentowania Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji 2025 z utworem "Immortal". Udział w preselekcjach okazał się możliwy po zdobyciu polskiego obywatelstwa. Mając 12 lat, Tomczuk stracił je ze względów formalnych, o czym opowiedział w rozmowie z ESKA.pl.
Jak miałem 12 lat, to moi rodzice musieli zmienić obywatelstwo na norweskie i wtedy automatycznie na mnie przeszło, bo nie miałem 18 lat i nie mogłem samemu wybrać, czy chcę mieć polskie czy norweskie obywatelstwo. Musiałem dostać to, co rodzice dostali. Jak skończyłem 18 lat, to dopiero wtedy mogłem wybrać, czy polskie czy norweskie. Skończyłem 18 lat w kwietniu tamtego roku i wybrałem polskie, jeszcze z żadną myślą, że chcę na Eurowizję, po prostu chciałem mieć polskie obywatelstwo - wyjaśnił.
18-latek nie jest postacią anonimową. W Norwegii zyskał popularność za sprawą udziału w popularnym serialu dla młodzieży "Rykter". W Polsce zrobiło się o nim głośno dzięki formatowi "Mam talent", w którym dotarł do samego finału. "Mam talent" nie było jednak jedynym programem, w którym Tomczuk próbował swoich sił. Tylko nam zdradził, że zgłosił się również do "The Voice Kids". Nie został jednak przyjęty na przesłuchania w ciemno. Wokalista powodów odrzucenia go na tak wczesnym etapie dopatruje się w swoim dojrzałym wyglądzie.
Teo Tomczuk nie dostał się do "The Voice Kids"!
Zapytany o to, czy próbował swoich sił w innym formacie niż "Mam talent", Teo wyznał, że zgłosił się do polskiego "The Voice Kids".
Miałem iść do "The Voice Kids" w Polsce, zapomniałem o tym. Nie mogłem wystąpić na scenie, ani w telewizji, bo wyglądałem za staro - powiedział.
Choć nie był to oficjalny powód, zdaniem Teo jest on jak najbardziej prawdopodobny.
Ja to rozumiem, bo byłem bardzo wysoki, przestałem rosnąć, jak miałem 11-12 lat. Wyglądałem jak mężczyzna - dodał.
Swego czasu sanah opowiedziała w mediach o tym, że nie dostała się do "The Voice of Poland", bo być może źle wyglądała w kamerze.
Widocznie jurorom przeszkadzały moje pryszcze - zażartowała w rozmowie z WP.