Tego Wersow żałuje najbardziej! Chciała, by o tej wpadce zapomnieli wszyscy

i

Autor: screen z filmu na YouTube: NIESPODZIANKA Z OKAZJI 4 ROCZNICY! / WERSOW Tego Wersow żałuje najbardziej! Chciała, by o tej wpadce zapomnieli wszyscy

Tego Wersow mocno żałuje! Chciała, by o tej wpadce zapomnieli wszyscy

Wersow od kilku lat wywołuje różne emocje wśród internautów. Na pewno nie można odebrać jej tego, iż nauczyła się na własnych błędach i otworzyła się przed swoimi fanami. Dowodem niech będzie najnowszy filmik, na którym Weronika Sowa szczerze ujawniła, że żałuje słów, jakie wypowiedziała bez wcześniejszego przemyślenia. Opowiedziała także o materiale wideo, na którym wyszła jako "niefajna" osoba. O co dokładnie chodzi? Wzięliśmy temat pod lupę!

Spis treści

  1. Wersow żałuje tych słów - co powiedziała?

Wersow żałuje swoich słów i niewątpliwie zaskoczyła tym wyznaniem, którym podzieliła się z fanami z okazji czwartej rocznicy otwarcia youtube'owego kanału! Jedna z największych gwiazd internetu tym samym kolejny raz udowodniła, że ma do siebie dystans i od dłuższego czasu nie robi problemu z konieczności przyznania się do błędu. Doskonale pamiętamy, gdy ujawniła, że żałuje tatuażu sowy, jaki sobie zrobiła, całej sytuacji z logo, że pokłóciła się z Frizem o tekst piosenki Zygzak, ale głośno było też jeśli chodzi o inne wyznanie. Wersow miała mocną odklejkę i za bardzo się zapędziła w nabywaniu dóbr materialnych. Tak oto Weronika Sowa cieszy się dużym uznaniem za to, że zawsze jest szczera i otwarta w stosunku do swoich widzów. Teraz zrobiła kolejny krok opowiadając o niekomfortowej sytuacji, jaka miała miejsce w czasie nagrywania filmiku, a także o tym, że nie była w danym momencie szczera ze swoimi widzami. 

Friz SKOPIOWAŁ od TVP pomysł z kamperami? Wiśniewski odpowiada na mocne zarzuty!

Zarobki polskich youtuberów [FRIZ, GIMPER, REVO] | ESKA XD - Radio Eska #65

Wersow żałuje tych słów - co powiedziała?

Weronika Sowa świętowała czwartą rocznicę założenia kanału. Gościem specjalnym jej odcinka był montażysta, a także Karol Wiśniewski, który od samego początku pomagał swojej ukochanej, doradzał, a także pocieszał w trudnych momentach. Tych niewątpliwie nie brakowało, ale każdy z nich nauczył influencerkę dystansu, pokory, a także był lekcją na przyszłość. Wersow dziś podejmuje inne decyzje, które w jej przekonaniu są racjonalne. To chociażby chęć otwarcia się w stosunku do swoich fanów i pokazywaniem im, że ma do siebie dystans. Jedna z najbardziej wpływowych gwiazd internetu w Polsce zdradziła, że ma świadomość, iż wiele razy powiedziała coś kontrowersyjnego, czego nie przemyślała, co mogła sprawdzić w montażu, a tego nie zrobiła. Nie chciała jednak się usprawiedliwiać, bo każda sytuacja czegoś ją nauczyła. Jednocześnie zaznaczyła, iż mogła zatrudnić osobę, która pomogłaby doradzać w kwestii wizerunkowych:

Nikt nigdy mi nie powiedział nie rób tego, nie wstawiaj tego, nie mów tego, przez co sama musiałam uczyć się na błędach, decydować o sobie. My nie mamy sztabu PR-owców, jak często ludzie mówili np. przy dramach. Nie miałam takich osób, które mi doradzały, co mówić czy jak się zachować. Z perspektywy czasu to był błąd, że mogłam wtedy zatrudnić takie osoby i mogłyby mi doradzić takie osoby, jak lepiej poprowadzić taką ścieżkę kariery.

Jednocześnie opowiedziała o sytuacji, kiedy nie do końca była szczera z widzami. Powiedziała, że jest taki film, który chciałaby ściągnąć z kanału w serwisie YouTube, jednak ze względu na podpisane umowy nie może tego zrobić. Z tego samego powodu nie chciała również ujawnić, o jaki film chodzi.

Msze święte w Robloxie robią furorę! Dzieci odprawiają je z dużą pasją

Natomiast ujawniła, jakiego zdania żałuje:

Nie mogę przez umowy powiedzieć, jaki jest to film, ale dotyczy on momentu, kiedy powiedziałam, że coś robię codziennie, a tego nie robię codziennie. Powiedziałam to po prostu mega szybko.

- opowiedziała, a po chwili poszła ze swoją historią dalej. Zdradziła, że jeśli chodzi o nagrania, to jeden z filmów na kanale Friza powodował u niej dyskomfort.

Jest to film, który dotyczył "jak nie odpowiesz na pytanie, to wpadasz do basenu". Ja później miałam nagrywać współprace, nie chciałam się moczyć, nie wiedziałam na czym będzie polegać, przyszłam na kozaka, że odpowiem każde pytanie. Właśnie o to chodziło w filmie, że czasami wpadniesz do wody, się zmoczysz, ja tego nie zrozumiałam i zrobiłam z siebie niefajną osobę, czego finalnie żałuję. Teraz też bardzo rozsądnie chcę sobie dopierać filmy, w których występuję.

Sonda
Oglądasz filmy Wersow?