Taylor Swift - nowa płyta zatytułowana Evermore jest już dostępna we wszystkich serwisach cyfrowych oraz na YouTubie, a pierwsze recenzje mówią same za siebie - to zdecydowanie jeden z najlepszych krążków, jakie ukazały się w tym roku. Artystka ponownie trzymała informacje o premierze albumu właściwie do ostatniej chwili. Na kilka godzin przed jego wypuszczeniem Taylor Swift opublikowała w sieci oficjalną okładkę wraz z tracklistą i wyjaśniła, że Evermore będzie siostrzanym albumem Folklore - longplaya, który ukazał się w sierpniu tego roku, również zdobywając uznanie branży muzycznej. Na płycie znalazło się łącznie 15 piosenek, w tym duety z HAIM, The Nationals czy Bonem Iverem, z którym artystka stworzyła już utwór Exile. Na Evermore próżno jednak szukać popowych bangerów, takich jak I Knew You Were Trouble, Shake It Off czy Look What You Made Me Do. Czy to oznacza, że Tay porzuciła pop na rzecz indie, tak jak zrobiła to wcześniej z country?
Taylor Swift - nowa płyta
Wokalistka znana jest z tego, że uwielbia eksperymentować. W 2014 roku Taylor Swift oficjalnie poinformowała, że chce zajmować się muzyką pop, a nie country, jak dotychczas. Efektem był doskonale przyjęty krążek 1989. W 2020 roku artystka postawiła na indie. Materiał zgromadzony na Folklore i Evermore znacznie odbiega od poprzednich dokonań artystycznych piosenkarki. W głowach słuchaczy pojawiło się zatem pytanie - czy Taylor nie jest już wokalistką pop? Nic bardziej mylnego! Przypomnijmy, że gwiazda jest w trakcie ponownego nagrywania swoich popowych krążków, które wydała pod szyldem Big Machine Records.
- Nie wiem, co nadejdzie jako kolejne. Nie mam pojęcia o wielu rzeczach, które się dzieją, więc skupiam się na tym, co najbardziej nas łączy. Tą rzeczą zawsze była, jest i będzie muzyka - napisała.
Pierwszym singlem z płyty Evermore jest utwór willow. Piosenka ukazała się wraz z teledyskiem.