Taniec z Gwiazdami: Kasia Dziurska oraz jej taneczny partner, Tomasz Barański przeszli do finału ósmej edycji programu, pokonując na ostatniej prostej Popka i Janję Lesar. Mimo że większość widzów programu jest zdania, że Kasia tanecznie była o wiele lepsza niż Popek, pojawiła się również kwestia tego, czy Kasia powinna w ogóle brać udział w programie. Okazuje się bowiem, że nie jest ona zupełną amatorką, jeśli chodzi o taniec.
Taniec z Gwiazdami: Kasia Dziurska nie powinna być w finale?
Ósma edycja programu okazuje się niezwykle emocjonująca. Na ostatniej prostej przed finałem z programem pożegnał się Popek, który przez wiele osób był uważany za niespodziewane odkrycie Tańca z Gwiazdami. Do finału zakwalifikowały się pary: Beata Tadla i Jan Kliment oraz Kasia Dziurska i Tomasz Barański.
Popek miał ogromną szansę wygrać Taniec z Gwiazdami. Raper od pierwszego odcinka doskonale radził sobie na parkiecie, więc nic dziwnego, że był jednym z najlepiej ocenianych uczestników wiosennej edycji programu. Wygrał pierwszy i trzeci odcinek, a w piątym zdoby
Pojawiły się jednak głosy, że mimo iż Kasia była nieporównywalnie lepsza od Popka, nie powinna była przejść do finału, ponieważ nie jest amatorką, jeśli chodzi o taniec. Niektórzy uważają, że udział Kasi w programie nie jest do końca sprawiedliwy.
Na oficjalnej stronie trenerki fitness możemy przeczytać opis, w jaki sposób rozwinęła się jej sportowa droga. Jednym z punktów, który wymienia, rzeczywiście jest taniec:
Od wczesnych lat taniec i sport były moją pasją. Dołączyłam do Cheerleaders Gdynia i miałam okazję wystąpić podczas meczu NBA. Jednak chciałam więcej.
Kasia z pewnością ma pewną przewagę nad innymi uczestnikami, chociażby ze względu na to, że jeszcze przed startem programu była nieporównywalnie lepiej rozciągnięta i z pewnością także ma lepszą koordynację. Jednak Taniec z Gwiazdami to konkurs tańca towarzyskiego, z którym Kasia nie miała styczności, co zresztą sama podkreśla. Jak powiedziała w wywiadzie dla polsat.pl:
To nie jest tak, że jestem profesjonalną tancerką i rozniosę w pył całą konkurencję. Style taneczne są przecież bardzo różne. Owszem tańczyłam kiedyś soul, dance, hip hop - taniec towarzyski będzie dla mnie jednak totalną nowością.
Beata Tadla, z którą Kasia będzie mierzyć się w finale, jest bardzo mocną przeciwniczką. Finał programu, który jest zaplanowany na 11 maja, będzie więc naprawdę emocjonujący! Za kogo trzymacie kciuki?
Doda, a raczej Dorota Rabczewska-Stępień, wzięła niedawno ślub w hiszpańskiej Marbelli. Piosenkarce udało się uciec przed fanami i dziennikarzami. Informacje o uroczystości utrzymywała w sekrecie do ostatniej chwili, nawet przed przyjaciółmi! Teraz jed