O takim przyjęciu marzą wszyscy uczestnicy programu "The Voice". W stronę Williego Gomeza obrócili się wszyscy trenerzy. Fani muzyki, którzy na co dzień słuchają popowych artystek, mogli doskonale kojarzyć tego 37-latka. Willie Gomez zbierał bowiem doświadczenie u boku największych gwiazd światowej sceny muzycznej, jednak nie jako wokalista, a tancerz. Uczestnik amerykańskiego "The Voice" towarzyszył w trasie koncertowej m.in. Britney Spears, Kylie Minogue, Katy Perry, Christinie Aguilerze i Keshy. Po wydaniu debiutanckiego albumu "Del Cibao", z którego pochodzi najpopularniejszy utwór w jego repertuarze "Mojados", Gomez zgłosił się na przesłuchania w ciemno do "The Voice". Jego wykonanie kawałka "La Bachata" przekonało do siebie wszystkich trenerów show: Rebaę McEntire, Gwen Stefani, Johna Legenda i Nialla Horana.
The Voice of Poland 14 - widzowie nie mają litości dla Lanberry! Faworyzuje jednego z uczestników?
Tancerz gwiazd uczestnikiem "The Voice"
Willie Gomez zachwycił nie tylko trenerów, ale i widzów, którzy docenili jego energię na scenie. Jako pierwsza w stronę tancerza i piosenkarza odwróciła się Gwen Stefani. Później dołączyli do niej wszyscy jurorzy.
- Twój głos jest tak piękny i niemal nieskazitelny. Masz niesamowitą prezencję na scenie, jesteś cudowny - zachwycała się wokalistka
- Słyszę, jak ten facet nagrywa płytę, która będzie wspaniała - wtórował jej Legend.
Ostatecznie Willie zdecydował, że chce kontynuować swoją przygodę z formatem u boku Johna Legenda.
- Gwen odwróciła się jako pierwsza i mówiąc to wszystko, prawie mnie przekonała, ale serce podpowiedziało mi, żebym poszedł do Johna - wyjaśnił Gomez.