Za pomocą akcji charytatywnych można pomóc niejednej osobie. Choć w Polsce z pewnością wiele osób bierze w nich udział, mało się o tym słyszy. Są rzadkością wśród influencerów, którzy zdecydowanie mogliby sobie na nie pozwolić. Zwykle jednak skupiają się na innych kwestiach niż pomaganie. W ostatnich dniach dom dziecka na Podkarpaciu czekała niesamowita niespodzianka. Przed wejściem czekała na nich skrzynka, a w niej słodycze i... pieniądze. Ta suma może zupełnie odmienić los mieszkających tam dzieci. O zorganizowanie takiej akcji podejrzewa się jednego z największych influencerów w Polsce. Mężczyzna niejednokrotnie pokazał, że zależy mu na ludziach!
Dom dziecka - skrzynka
Pod domem dziecka w województwie Podkarpackim, pojawiła się skrzynka. Było na niej napisane, aby nie bać się zawartości, gdyż jest ona darowizną. Po jej otwarciu, władze placówki musiał ogarnąć najprawdziwszy szok. Znajdowały się w niej nie tylko słodycze, ale również okrąglutkie 100 tys. zł. Nie da się ukryć, że jest to kwota, która może naprawdę mocno pomóc dzieciom zamieszkującym owe miejsce. Trzeba przyznać, że osoba, która zdecydowała się dać taki prezent, ma naprawdę ogromny gest!
Budda - dom dziecka
Influencerem, którego podejrzewa się o zorganizowanie akcji dla domu dziecka, jest Budda. Mężczyzna znany jest z tego, że ma naprawdę dobre serce. W ostatnich dniach zdecydował się zapłacić po 1000 zł dla pierwszych pięćdziesięciu osób, które wyprowadzą na spacer psa w schronisku. Tego dnia, którego skrzynia została wręczona, mężczyzna miał być na widziany w województwie Podkarpackim. Dodatkowo na swoje media społecznościowe wrzucił wpis o treści "Skrzynka pełna cashu, wypełniona aż po brzegi". Nie wygląda to na zbieg okoliczności!