Śmiało można zaryzykować stwierdzeniem, że Doda jest jedną z największych, o ile nie największą gwiazdą polskiej estrady. Artystka, mimo że debiutowała ponad 20 lat temu, bo w 2002 roku, przeżywa renesans swojej kariery i może pochwalić się zasięgami, o jakich jej nierzadko młodsze koleżanki z branży mogłyby tylko pomarzyć. Milion miesięcznych słuchaczy w serwisie Spotify, kilkadziesiąt milionów odsłon pod teledyskami, platynowe i diamentowe płyty, własne reality-show, wyprzedane na pniu koncerty arenowe, własna linia perfum i suplementów - to tylko kilka z całej listy sukcesów Dody podczas ery "Aquaria". Jakiś czas temu artystka obwieściła, że planuje zakończenie kariery muzycznej, bo czuje się spełniona.
Naprawdę wydaje mi się, że wycisnęłam "Aquarię" jak cytrynę do mohito, które wypiliśmy wszyscy ze smakiem. Jestem turbo spełniona, jeśli chodzi o tę erę. Wydałam 8-9 teledysków z jednej płyty, nie wiem, zrobiłam całą trasę koncertową z reality-show, które jest na Polsat Box Go. Uważam, że bardzo długo nie przebiłabym tego show koncertowego, nawet nie chcę. Pod tym względem ta era tą piosenką idealnie się po prostu kończy. Do końca roku chciałabym skupić się na promocji "Nie żałuję", a następnie, jak każdy inny normalny artysta na Zachodzie czy wszędzie, po prostu odejść w cień - mówiła nam w maju.
Artystka długo też walczyła o szacunek w branży. Przez lata radia nie grały jej piosenek, a internauci skupiali się przede wszystkim na jej życiu prywatnym, nie zawodowym. Pamiętacie, jak wyglądała na początku muzycznej drogi?
Doda zrobiła to po prawie 20 latach. Sama przecierała oczy ze zdumienia!
Doda na początku kariery
Doda szybko zrozumiała, że muzyka jest jej pasją i to właśnie ją wybrała kosztem sportu. Artystka już jako dziecko była gwiazdą Teatru Buffo, jednak przełom w jej życiu zawodowym nastąpił w 2000 roku, gdy wybrano ją wokalistką Virgin.
Z tego, co wiem, chłopaki byli już tak zdesperowani, że całkowicie zamknęli ten casting i stwierdzili, że nie robią zespołu o wdzięcznej nazwie Neon i nagle pojawiłam się ja, bo poszli wtedy do Elżbiety Zapendowskiej i powiedziała im, że jest taka jedna wariatka z mega mocnym głosem. Przyjechali do mnie do internatu, wręczyli mi kasetę, ja po prostu przyszłam, a tam nikogo nie było, tylko oni. Mój casting trwał dosłownie kilka minut, od razu się we mnie zakochali - wspominała po latach.
Pierwsza płyta Virgin ukazała się w 2002 roku i wylansowała hity "Mam tylko ciebie" oraz "Kolejny raz". Dwa lata później na rynku pojawił się krążek "Bimbo" z nieśmiertelną już "Dżagą", natomiast rok 2005 przyniósł "Ficcę" - pokryte potrójną platyną wydawnictwo z utworem "Znak Pokoju", nagrodzonym Słowikiem Publiczności podczas Sopot Festival 2005. Pamiętacie Dodę z czasów bycia frontmanką rockowego zespołu? Przyznacie, że wciąż ma ten błysk w oku!