Ceremonia ślubna jednej z najgłośniejszych par polskiego show businessu była starannie utrzymywana w tajemnicy. Oficjalne potwierdzenie, że do niej doszło, nastąpiło dopiero po kilku dniach. Niespełna rok później wiemy już, że związek nie podołał próbie czasu i Sandra Kubicka oraz Aleksander Milwiw-Baron spotkają się w sądzie.
Sandra Kubicka i Baron pobrali się w 2024 roku
Modelka i muzyk wzięli ślub 6 kwietnia w zeszłym roku, dokładnie w 50. rocznicę ślubu dziadków Kubickiej. Para spotykała się od 2021 roku - wcześniej oboje byli już dwukrotnie zaręczeni. W chwili zawarcia małżeństwa celebrytka była już w zaawansowanej w ciąży. W maju na świat przyszedł synek show businessowego duetu - Leonard.
Ślub miał charakter prywatny. Był skrzętnie ukrywany, a dopiero po kilku dniach od realizacji - oficjalnie potwierdzony przez młodą parę. Do sieci trafiły nieliczne zdjęcia, poprzez konta zakochanych w mediach społecznościowych. Wcześniej "Baronowie" twierdzili, że chcą poczekać z formalizacją związku do porodu. Udało się jednak przyspieszyć termin.
Zobacz też: Sandra Kubicka i Baron rozwodzą się! Ślub wzięli niecały rok temu
Wydarzenie "bez fajerwerków"
Młode małżeństwo zdradziło mediom, że w zależało im przede wszystkim na obecności najbliższych osób. Jak wspomnieli Kubicka i Baron, przygotowania trwały tylko cztery dni. Ceremonia odbyła się "bez fajerwerków na niebie, za to z fajerwerkami w sercach" - powiedziała modelka w jednym z wywiadów. Zapytana przez portal ShowNews o poniesione koszty, krótko rzeczowo: "Wzięcie ślubu kosztuje 80 zł. Pozdrawiam."
Zobacz też: Kubicka zwróciła się do hejterów po ogłoszeniu rozwodu. Padły gorzkie słowa!