Bilety na koncerty Dody w ramach "Aquaria Tour" rozeszły się w błyskawicznym tempie. Tym razem piosenkarka postawiła na aż cztery pakiety: standard, early entrance, VIP i SVIP, za które trzeba było zapłacić kolejne 130, 200, 250 i 800 złotych. Jak mogliśmy dowiedzieć się z emitowanego co tydzień reality "Doda. Dream Show", Łukasz Zaradkiewicz, producent całego przedsięwzięcia, proponował początkowo cenę 400 złotych. Rafał Bogacz, tour manager Dody, zasugerował jednak dwukrotne podbicie ceny. To nie przeszkodziło stęsknionym za niekoncertująca od ponad trzech lat artystką fanom. Bilety SVIP umożliwiające spotkanie z idolką za kulisami "Aquaria Tour" były tymi, które zniknęły najszybciej. Za kulisami drugiego koncertu mieliśmy okazję gościć na backstage'u, gdzie odbywają się spotkania z wielbicielami. Tylko u nas Doda zdradziła, co wchodzi w pakiet.
Wpadka Dody na oczach publiczności. Wybrnęła po mistrzowsku!
Doda o biletach za 800 złotych
Fani Dody to potężna armia, która skoczyłaby za nią w ogień. Idąc śladem zagranicznych gwiazd (i coraz częściej polskich), Doda zdecydowała się na wprowadzenie do sprzedaży pakietu SVIP, który obejmuje spotkanie z nią za kulisami "Aquaria Tour". Zapytana o to, co jeszcze wchodzi w skład najdroższego z pakietów, zdradziła:
Musisz zapytać się fanów, jak wygląda. Po prostu się spotykamy tutaj, dostają prezenty, płyty, koszulki, mamy tutaj sesję zdjęciową, fotograf robi nam piękne zdjęcia, które mogą sobie później pobrać ze strony.
Skusilibyście się na M&G z piosenkarką? To na pewno świetna pamiątka!
Listen on Spreaker.