Blanka otworzyła 16. edycję "Tańca z gwiazdami". Za zaprezentowaną cha-chę piosenkarka i jej partner taneczny Mieszko Masłowski otrzymali wysokie noty od jurorów, gromadząc w sumie 32 punkty. W komentarzach pojawiło się jednak sporo głosów, że piosenkarka, kojarzona z wykonywaniem skomplikowanych choreografii podczas własnych show, nie dała z siebie 100%. Blanka w rozmowie z Eską przyznała, że dopiero oswaja się z parkietem, a najlepsze dopiero przed nią.
Myślę, że wszystko przed nami i dużo przede mną. Muszę się jeszcze dużo nauczyć i dużo się rozwijać, więc trzymajcie kciuki - powiedziała.
Jaka atmosfera panuje na treningach do "Tańca z gwiazdami"? W rozmowie z Eską reprezentantka Polski na Eurowizji 2023 wyznała, że Mieszko nie jest łagodnym trenerem. Artystka nie może podczas przygotowań korzystać z telefonu komórkowego, żeby się nie rozpraszać!
Zobacz też: Blanka boi się komentarzy widzów "Tańca z gwiazdami"! Chodzi o jej doświadczenie
Blanka o treningach
Blanka na treningach nie ma łatwo. Mimo że świetnie dogaduje się z Mieszkiem Masłowskim, tancerz nie ma dla niej litości i kiedy są na sali tanecznej, wymaga od piosenkarki pełnego skupienia. Wokalistka pożaliła się, że nawet gdy narzeka na ból, musi uczyć się nowych kroków.
Ja się z chęcią pożalę! Zostaje mi zabierany telefon, nie mogę siadać. Jak mnie bolą nóżki, to [Mieszko] mówi: "O, jak mi przykro, wstawaj" - opowiedziała.
Tancerz ze śmiechem wyznał, że siadanie i wstawanie również wymaga energii, którą lepiej spożytkować na naukę, co później przekłada się na przyzwoitą punktację od jurorów.