Britney Spears zyskała międzynarodową sławę w wieku 16 lat. Debiut piosenkarki nie tylko odbił się szerokim echem w mediach, ale zmienił losy popkultury i wpłynął na odrodzenie muzyki pop na przełomie XX i XXI wieku. Artystka zawsze powtarzała jednak, że sława i pieniądze faktycznie cieszą, jednak najważniejsza jest dla niej rodzina. Nie ukrywała też, że planuje zostać młodą matką. Tym bardziej traumatyzująca była dla niej decyzja o zrobieniu aborcji, gdy zaszła w ciążę z Justinem Timberlakiem.
W pewnym momencie zaszłam z Justinem w ciążę. Była to niespodzianka, ale nie odebrałam tego jako tragedii. Bardzo kochałam Justina. Miałam nadzieję, że kiedyś będziemy mieli rodzinę. Jasne, stało się to znacznie wcześniej, niż się spodziewałam, ale co się stało, to się nie odstanie. Justin jednak w ogóle się nie ucieszył. Powiedział, że nie jesteśmy gotowi na dziecko, że jesteśmy zdecydowanie za młodzi. Rozumiałam to. Mniej więcej. Skoro nie chciał zostać ojcem, poczułam, że nie mam wyboru. Nie chciałam go zmuszać. Nasz związek był dla mnie bardzo ważny. Jestem pewna, że wielu ludzi mnie za to znienawidzi, ale zgodziłam się przerwać ciążę. Nigdy nie podejrzewałam, że wybiorę aborcję, ale w tych okolicznościach to właśnie zrobiliśmy. Nie wiem, czy była to słuszna decyzja. Gdybym sama miała dokonać wyboru, nie zrobiłabym tego. Ale Justin był absolutnie pewny, że nie chce zostać ojcem. Podjęliśmy również decyzję – z perspektywy czasu uważam ją za błędną – żeby nie iść na zabieg do szpitala. Nikt nie mógł się dowiedzieć o aborcji, dlatego wszystko postanowiliśmy załatwić w domu. Nie powiedziałam nawet rodzinie - pisała w swojej autobiografii "Kobieta, którą jestem".
Marzenie Britney o posiadaniu dziecka spełniło się w 2005 roku, gdy wokalistka miała 23 lata. Spears zaszła w ciążę ze swoim mężem Kevinem Federlinem i 14 września 2005 roku przywitała na świecie syna Seana Prestona. Niespełna rok później, bo 12 września 2006 roku, rodzina powiększyła się o Jaydena Jamesa. Po narodzinach drugiego syna w życiu Britney zapanował chaos. Gwiazda mierzyła się z niezdiagnozowaną depresję poporodową, a jej rozwód z Kevinem i batalie sądowe o dzieci rozegrały się na oczach milionów ludzi. Wkrótce synowie Spears mieli stać się kartą przetargową w jej walce o odzyskanie wolności.
Nowy partner OKRADŁ Britney Spears? Gwiazda podzieliła się szokującym nagraniem!
Tak wyglądają synowie Britney Spears
Wskutek załamania nerwowego, o którym media rozpisywały się w 2007 i 2008 roku, Britney Spears trafiła pod kuratelę, którą przez blisko 14 lat sprawował jej ojciec - Jamie Spears. Artystka dopiero po latach wyznała, że była ona pełna nadużyć. Jamie decydował o każdym aspekcie życia swojej sławnej córki, a jej synowie byli doskonałą kartą przetargową. Gdy Britney chciała się sprzeciwić, słyszała, że w taki sposób pozbawia się szans na widzenie z Seanem i Jaydenem. Trudna sytuacja rodzinna odbiła się na ich relacjach. Nie jest tajemnicą, że chłopcy mieszkają dziś ze swoim ojcem na Hawajach. Kevin przyznał wprost, że nastolatkowie nie chcieli mieć kontaktu z matką ze względu na publikowane przez nią w social mediach treści. Dziś ich stosunki mają być coraz lepsze.
Sean Preston i Jayden James nie myślą o podbiciu show-biznesu tak jak ich matka. Chłopcy stronią od mediów społecznościowych, nie pokazują się na ściankach i nie komentują życia Britney.
Listen on Spreaker.
