Aleksander Milwiw-Baron

i

Autor: AKPA

gwiazdy

Tajemnica Barona ujrzała światło dzienne! Sam wyznał to o swojej przeszłości

Baron, trener The Voice Kids, zaskoczył widzów wyznaniem o swojej przeszłości! Okazuje się, że zanim został gwiazdą, imał się różnych zajęć. Jak Baron dorabiał w Norwegii? Odpowiedź może cię zaskoczyć!

Trener The Voice Kids postanowił podzielić się ze światem zaskakującą historią ze swojej młodości. Okazuje się, że kilkanaście lat temu Baron dorabiał w Norwegii jako budowlaniec. Jak sam przyznaje, nie chciałby mieć takich fachowców, jak on sam wtedy. Co dokładnie robił Baron za granicą?

Historia Barona z młodości

Już w najbliższą sobotę o godzinie 20:00 widzowie TVP2 będą mogli obejrzeć ostatnie Przesłuchania w Ciemno ósmej edycji The Voice Kids. Na scenie zaprezentują się utalentowane dzieci mieszkające poza granicami Polski – między innymi w Norwegii, Turcji i Stanach Zjednoczonych. Międzynarodowy skład uczestników zainspirował trenerów do podzielenia się swoimi wspomnieniami z czasów zagranicznych podróży. To właśnie wtedy Baron postanowił zdradzić swoją mniej znaną historię sprzed lat.

Młodszy brat Barona też jest muzykiem. Ma na swoim koncie wielkie osiągnięcia

Baron był budowlańcem

- Powiem ci coś z personalnego życia, jeździłem jakieś 15 lat temu do Oslo, jako polski nieprofesjonalny, profesjonalny robotnik od wszystkiego. Malowałem domy, różne rzeczy robiliśmy. Zbierałem na wzmacniacz do gitary - zaczął Baron, czym wprawił w osłupienie wszystkich zgromadzonych w studiu.

Z każdą kolejną sekundą opowieść trenera The Voice Kids stawała się coraz bardziej barwna. - My tam robiliśmy takie rzeczy, że jak to sobie przypominam, to jest dramat. Bo sam teraz robię remont domu – jakby mnie tak załatwili, jak ja niestety w niewiedzy zostawiałem po sobie pamiątki… Na przykład pytają nas: „Umiecie kłaść panele podłogowe?”. A my, że oczywiście – a kładliśmy klocki Lego wtedy jedynie – przyznał z uśmiechem Baron.

Czytaj także: Pełne dramatyzmu sceny w ‘The Voice Kids’! Wróciła po latach i wydarzyło się coś nieoczekiwanego

Jak Baron wspomina pracę na budowie?

Okazuje się, że przygody Barona na budowie nie zawsze kończyły się sukcesem. - To nie może być trudne, to się wklikuje w to – dobra, robimy. Ułożyliśmy całą podłogę i słuchajcie, zabrakło nam pół metra w rogu. Bo tak, jakoś żeśmy docinali, że źle żeśmy to rozplanowali. I co robimy? Ściągamy całą podłogę i żeśmy tak kombinowali, w tetrisa graliśmy tymi panelami, ale udało się! No wstyd był straszny. Nie chciałbym mieć takich fachowców – dodał Baron.

To nie był koniec budowlanych perypetii muzyka. Podczas kolejnego zlecenia, wspólnie z przyjacielem podjął się przestawienia altanki ogrodowej, która była wielkości małego domku. Mimo że nie wiedzieli, jak to zrobić – nie odmówili. - Liczyło się tylko tyle, za ile koron – wspomina muzyk. Po wielu próbach oraz wsparciu brata Barona, który pracował w tym czasie na innej budowie, udało się zakończyć zadanie z powodzeniem. - Komedia, ale liczył się cel – śmiał się Baron, kończąc swoją opowieść.

Jak dobrze znasz The Voice Kids? QUIZ dla największych fanów show! Dasz radę?
Pytanie 1 z 8
Jak wyglądał skład trenerski w The Voice Kids 1?