Masa gości na koncercie Taco z Podsiadło i pękający w szwach PGE Narodowy. Relacja z wydarzenia. To, że muzycy wyprzedali wszystkie bilety na PGE Narodowy potwierdza tylko, że są jednymi z najpopularniejszych i najbardziej lubianych muzyków w Polsce. Jako pierwsi polscy artyści wypełnili cały obiekt. Niestety nie wszystkich fanom udało się załapać na wejściówki na koncert. To właśnie dla nich przygotowaliśmy relację z wydarzenia. Zapraszamy!
Koncert Taco i Podsiadło - relacja
Pierwszy na scenę wkroczył Taco Hemingway. Wykonał on swoje najpopularniejsze kawałki ze wszystkich płyt. Nie zabrakło hitów Deszcz na betonie, Fiji czy też 6 zer. Raper zaprosił na koncert kilku artystów, z którymi współpracował przy okazji nagrywania płyt. Wystąpili więc Pezet, Rosalie, Otsochodzi, Ras oraz oczywiście Quebonafide. Z tym ostatnim Filip Szcześniak wykonał utwory, które powstały w ramach duetu Taconafide. Na koniec swojego występu, Taco Hemingway wyznał miłość swojej ukochanej – Idze Lis.
Polecany artykuł:
Następnie na scenie pojawił się nikt inny, jak Dawid Podsiadło! Rozpoczął on swój występ od hitu Nie ma fal. Zaśpiewał również utwory: Trofea, Najnowszy klip, Trójkąty i kwadraty, Nieznajomy oraz Małomiasteczkowy. Podsiadło również przygotował niespodziankę dla swoich fanów. Razem z Krzysztofem Zalewskim oraz Kortezem wykonał on wspólny kawałek z Męskiego Grania. Artysta ogłosił również swoją trasę koncertową, która ma wystartować już na początku kolejnego roku. Zapowiedział także, że we wtorek 1 października odbędzie się premiera teledysku do utworu Matylda.
Na koniec odbył się wielki finał koncertu. Dawid i Taco wykonali wspólnie dwa numery. Pierwszym z nich był utwór W piątki leżę w wannie, pochodzący z najnowszego krążka Taco oraz Tamagotchi, podczas którego na scenie ponownie pojawił się Quebonafide. Wydarzenie naprawdę robi wrażenie. Mimo że miał być to pierwszy i ostatni wspólny koncert Taco i Dawida, mamy nadzieję że powtórzą oni to niezwykłe wydarzenie. Poniżej znajdziecie galerię z fotkami z koncertu.