Mimo hejtu, jaki spłynął na nią w chwili wybrania ją reprezentantką Polski na Eurowizji, Blanka doskonale radzi sobie w polskim show-biznesie. Piosenkarka szybko udowodniła, że nie pojawiła się w branży przypadkiem, a kolejne single, tj. "Rodeo" czy "If You Want Me" stały się wielkimi, radiowymi hitami. Aktualnie fani Blanki mają okazję podziwiać ją na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Młoda artystka jest jedną z najlepiej ocenianych uczestniczek tej edycji show. Dla Stajkow udział w "TzG" to nie tylko doskonała okazja, by nauczyć się kilku nowych kroków i zebrać taneczne doświadczenie, ale również, by pokazać się z zupełnie innej, bardziej prywatnej strony. W ostatnim odcinku gwiazda przyznała, że w czasach szkolnych była prymuską. Tylko nam zdradziła, z jakimi przedmiotami radziła sobie najlepiej.
Tego nie wiecie o Blance. Prawda wyszła na jaw!
Patrząc na Blankę, można by pomyśleć, że w czasach szkolnych była raczej rozrabiaką, aniżeli wzorową uczennicą. Pozory jednak mylą. W rozmowie z Eską piosenkarka przyznała, że faktycznie bardzo dobrze się uczyła, czego dowodem były świadectwa z czerwonym paskiem, które kolekcjonowała.
Naprawdę bardzo dobrze się uczyłam. Zawsze miałam czerwony pasek, muszę się pochwalić - zaczęła.
Zapytana o ulubione przedmioty, wymieniła aż kilka. Jest jednak jeden, którego nie znosiła.
Bardzo dobrze mi szło na polskim, na WF-ie, angielskim. Lubiłam chemię, geografię, historię też bardzo lubiłam. Fizyki nienawidziłam - powiedziała nam przed kamerami.