Wszyscy, którzy śledzą taneczne show wiedzą, że Grażyna Szapołowska od początku wzbudzała zainteresowanie. Jej występy były pełne klasy i wdzięku, a aktorska charyzma dodawała im wyjątkowego charakteru. Jednak, według niektórych, taneczne umiejętności pozostawiały nieco do życzenia . To właśnie na to zwróciła uwagę Iwona Pavlović. Słynąca z ostrego języka jurorka nie była łaskawa dla aktorki, zwracając uwagę na brak dynamiki, błędy w krokach i problemy z rytmem. W efekcie w ostatnim odcinku, przyznała jej zaledwie pięć punktów. Była to najniższa nota tego wieczoru.
Co ciekawe, w rozmowie z Super Expressem Czarna Mamba przyznała, że może mieć na sumieniu odejście Szapołowskiej.
Zobacz też: Filip Gurłacz w INTYMNYM tańcu z Agnieszką Kaczorowską. Zdobyli 40 punktów!
Iwona Pavlović - Grażyna Szapołowska
Po emisji odcinka internet zalała fala komentarzy. Niektórzy widzowie byli oburzeni werdyktem, zarzucając jurorom faworyzowanie innych uczestników i surowe potraktowanie Szapołowskiej. Oberwało się również Czarnej Mambie.
Mnie jest trochę smutno z innego powodu. Jak oceniałam, no to wygrała w dogrywce Magda Narożna. Grażynce dałam niską notę, bo pięć. Czyli teoretycznie nie pomogłam im zostać w tym programie. Kiedy z Magdą tańczył Czarek, mam wrażenie, że ona tańczyła lepiej, więc nie mogłam innej decyzji dać. To mówi taki profesjonalista ja. Natomiast ja jako Iwona, jako kobieta, jako człowiek. No jest mi żal, że te dwie pary odpadły z tego powodu, że Czarek wprowadzał taką wiesz... Nawet nie wiem, jak to nazwać, bo z jednej strony taką sportową walkę - nie poddajemy się, idziemy dalej - powiedziała w rozmowie z Super Expressem Iwona Pavlović.
Odpierając zarzuty o stronniczość, stwierdziła, że jej nota była wyrazem obiektywnej oceny.
Piątką pokazałam, że też trochę bym się nie zgadzała. Chociaż ja nigdy nie omawiam ocen członków jury, ponieważ każdy z nas ma... dokładnie jedną czwartą wkładu. Każdy jest niezależnym sędzią, więc jakby nie mi oceniać to, możemy tylko cieszyć, że ktoś się zgadza bardziej ze mną. Uważam, że nie do końca zasłużyła Grażynka na bardzo wysoką notę. Może tak teatralnie, właśnie jak Ewa Kasprzyk dała, to tak, bo tam było dużo wiesz, w takich chochlików i w oczach i takiej zmysłowości. Natomiast tańca takiego to było mało - dodała.