To miał być zwyczajny kwietniowy tydzień dla rodziny Colina Farrella i Alicji Bachledy-Curuś. Choć gwiazdy od lat nie są już parą, to oboje pozostają zaangażowani w wychowanie swojego syna Henry’ego Tadeusza Farrella. Urodzony w 2009 roku w Los Angeles chłopiec przez długi czas dorastał z dala od medialnego zgiełku. Jednak dwa lata temu po raz pierwszy pojawił się publicznie u boku ojca, na czerwonym dywanie gali rozdania Oscarów.
Pomimo życia za granicą, Alicja Bachleda-Curuś stara się dbać o to, by jej syn nie zapomniał o polskich korzeniach. Kładzie nacisk na budowanie relacji Henry’ego z rodziną z obu stron. Niestety, niedawno z Irlandii napłynęły smutne informacje.
Henry, choć jeszcze bardzo młody, musi zmierzyć się z trudnymi chwilami. Chodzi o stratę bliskiego członka rodziny.
Zobacz też: Alicja Bachleda-Curuś w USA nie zagrała od prawie 10 lat. Mimo to zgromadziła ogromny majątek
Syn Alicji Bachledy-Curuś w żałobie
Jak podają media, 9 kwietnia 2025 roku w szpitalu Beaumont w Dublinie, po długiej i ciężkiej chorobie, zmarł Eamonn Farrell, czyi ojciec Colina Farrella i dziadek Henry’ego. Mężczyzna miał 83 lata. O jego śmierci poinformowano za pośrednictwem oficjalnego nekrologu, w którym podkreślono, że Eamonn odszedł spokojnie, otoczony troską bliskich oraz personelem oddziału Whitworth.
To wielka strata dla całej rodziny, która do ostatnich chwil przy nim czuwała. Eamonn pozostawił w żałobie swoją żonę Eileen, czwórkę dzieci: Eamona, Catherine, Claudine oraz Colina, najmłodszego z rodzeństwa. Wnuków, w tym 16-letniego Henry’ego, nie brakowało w jego życiu i sercu.
Colin Farrell niejednokrotnie wspominał ojca z ogromnym sentymentem. W wywiadach podkreślał, jak ważny był dla niego humor i duch walki. Zanim Eamonn Farrell został ojcem aktora, miał własną, bogatą historię sportową. W latach 60. był piłkarzem w barwach Shamrock Rovers – jednego z najbardziej znanych irlandzkich klubów. Do drużyny dołączył jako 18-latek z prestiżowego Home Farm. Grał u boku swojego brata Tommy’ego, a ich wspólnym sukcesem było zdobycie Pucharu FAI w 1962 roku.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 12 kwietnia w Dublinie. W tych trudnych chwilach cała uwaga mediów i fanów skierowana jest na Colina Farrella oraz jego syna Henry’ego, dla którego śmierć ukochanego dziadka to pierwsze tak bolesne doświadczenie życiowe.