Sylwia Przybysz w ciąży zmaga się z wieloma obawami i problemami. Influencerka, wraz ze swoim partnerem Janem Dąbrowskim, już niedługo powita na świecie swoje trzecie dziecko. Para nie może doczekać się powiększenia rodziny i poznania swojej pociechy. Gwiazdy chętnie relacjonują na swoich mediach społecznościowych przygotowania do narodzin dziecka. Sylwia i Jan są już rodzicami Poli i Neli, które również z niecierpliwością oczekują na pojawienie się rodzeństwa. Wokalistka, podczas rozmowy z Wersow, przyznała jednak, że trzecia ciąża jest dla niej naprawdę ciężka. Zdradziła, że pierwszą ciążę przeszła niemal bez żadnych dolegliwości. Przy drugiej doskwierały jej silne bóle kręgosłupa. Z kolei teraz influencerka zmaga się z zupełnie nowymi problemami.
Wokalista, raper czy poeta - kto to powiedział? Rozwiąż quiz i sprawdź swoją wiedzę!
Sylwia Przybysz - problemy w ciąży
Trzecia ciąża Sylwii Przybysz sprawia, że influencerka mierzy się z napadami lękowymi. Wokalistka przyznała, że obawia się zagrożeń, które mogą wynikać z ewentualnych chorób jej córek.
Dzieciaczki mieliśmy w żłobku i one przynosiły non stop różne choroby do domu. Większość chorób w ciąży jest niebezpieczna dla matki i dziecka, i jak zdajesz sobie z tego sprawę, że na coś zachorowałaś (...) Jak byłam w pierwszym trymestrze i wiedziałam, że rozwijają się wszystkie organy: ręce, nogi. Ta świadomość, że nie wiesz, czy będzie wszystko ok.
Mama Poli i Neli zdradziła również, że przez pierwsze miesiące ciąży bardzo dużo płakała. Poczuła się lepiej, dopiero kiedy po pierwszym trymestrze udała się na badania do lekarza.
Urocza dwulatka śpiewa znany hit. Brawurowe wykonanie skomentowała sama autorka tekstu!
Okropne to było i ja się tak obwiniałam. Muszę i tak iść do psychologa, mimo że wyszłam z tego, kiedy dowiedziałam się, że z dzieckiem jest na pewno wszystko ok. Muszę iść do psychologa przed porodem.
Wokalistka opowiedziała również o tym, że zawsze marzyła, by mieć dużą rodzinę.
Nie wyobrażałam sobie nie mieć dzieci i nie dać moim dzieciom rodzeństwa. Wiedziałam też, że chcę mieć małe różnice wieku. U mnie było tak samo, przez to moje siostry są tak naprawdę w jednym wieku i możemy o wszystkim porozmawiać. (...) Na pewno chciałam mieć dwójkę dzieci, tak jedno po drugim, żeby mogły bawić się razem i rozwijać się razem.