Tragedia, która rozegrała się nocą z 14 na 15 lipca 2023 roku, odebrała życie Patrykowi Peretti i trzem jego kolegom: Aleksandrowi, Michałowi i Marcinowi. Młodzi mężczyźni jechali sportowym autem, nad którym Patryk stracił panowanie, uderzając w betonowy mur. Samochód dachował, a z powodu ogromnych zniszczeń strażacy musieli użyć specjalistycznych narzędzi, aby wydobyć ciała z wraku. Policyjne śledztwo potwierdziło, że Patryk miał we krwi 2,3 promila alkoholu, a pędzący z ogromną prędkością pojazd był dodatkowo stuningowany, pozbawiony tylnej kanapy, co zmusiło pasażerów do siedzenia na pace, to z kolei mogło wpłynąć na tragiczny finał wypadku.
Początkowo, po stracie syna, Sylwia Peretti zdecydowała się wycofać z życia medialnego i mocno ograniczyła swoją działalność w sieci. Jak podkreślała, ciężko było jej czytać liczne komentarze oraz wiadomości, które kierowali do niej internauci. Nic dziwnego, że postanowiła wówczas skupić się na na sobie oraz w spokoju przeżyć tragiczną stratę i żałobę, które bardzo na nią wpłynęły.
Zobacz też: Sylwia Peretti zamieściła wyjątkowe zdjęcie ze ślubu. We wzruszających słowach zwróciła się do Patryka
Grób Patryka Peretti
Sylwia Peretti, od czasu tragedii, wyjątkowo ciężko przeżywa okres Wszystkich Świętych. Na cmentarzu Grębałowskim w Krakowie, gdzie pochowano jej syna, pojawił się znicz z głęboko wzruszającym przesłaniem. To słowa matki, która nie potrafi pogodzić się z tą stratą.
W rozrachunku między miłością a stratą, to miłość popycha mnie do walki o to, by oddychać. Gdyby moja miłość mogła cię uratować, żyłbyś wiecznie. Tak bardzo cię kocham, Synek.
Od czasu tej strasznej nocy, pogrążona w żałobie mama, publikuje w sieci zdjęcia i wspomnienia związane z synem, który odszedł w tak młodym wieku.
Zobacz galerię: Sylwia Peretti miała wypadek. Takim samochodem jeździła celebrytka