Sylwia Grzeszczak w piosence kontrowersyjnego rapera, to jedno z największych, muzycznych zaskoczeń w 2023 roku. Jednocześnie to utwór, który jeszcze przed premierą cieszy się ogromną popularnością i fani nie mogą się doczekać jego finalnej, studyjnej wersji. O co tak naprawdę chodzi? Na szalony pomysł takiego połączenia wpadł Sentino. Sebastian Enrique Alvarez Pałucki w przeszłości wspólnie z Młodym Klaksonem stworzył nową wersję utworu "Ostatnia nocka" grupy Yugopolis i Macieja Maleńczuka. Teraz wraz ze swoją ekipą nagrał drillową wersję "Co z nami będzie?", czyli bardzo cenionego utworu polskiej gwiazdy sceny muzycznej. W tym wszystkim jest jednak pewien haczyk, o którym mogli nie wiedzieć internauci czekający na premierę nowej odsłony tego kawałka.
Lanberry i Tribbs oskarżani o plagiat. Internauci porównują "Dzięki, że jesteś" do innego hitu!
Sylwia Grzeszczak w piosence rapera - Co z nami będzie?
Niedawno media obiegła informacja, że Trueman miał zapłacić Sentino kilkaset tysięcy złotych i stworzyć z nim ep-kę zatytułowaną "BNP". Jedną ze wspólnych piosenek, która ma zasilić mini-album, ma być właśnie nowa, rapowa wersja utworu "Co z nami będzie?". Osoby czekające na premierę tego numeru powinny jednak uzbroić się w cierpliwość lub nie nakręcać się na jego opublikowanie w serwisach streamingowych. Megahit z płyty "Ona i On" z 2008 roku dostanie drugiego życia, o ile autorzy oryginalnej wersji się na to zgodzą. W tym przypadku lista płac do najdłuższych nie należy: Bartosz Zielony, Marcin Piotrowski, Sylwia Grzeszczak, ale jest wręcz konieczna.
Napisaliśmy do Bartosza Zielonego, czyli Tabba, który współtworzył "Co z nami będzie?". Zapytaliśmy, czy ktoś już się kontaktował z twórcami w celu wydania rapowej wersji ich kompozycji. Otrzymaliśmy odpowiedź, że nikt w tej sprawie do nich nie pisał. W związku z tym utwór nie może być wydany oficjalnie.