Sylwia Grzeszczak jest jurorką 12. edycji The Voice of Poland. I choć po przesłuchaniach w ciemno gwiazda była chwalona za swoją wrażliwość i empatię względem uczestników, to po pierwszych bitwach nastroje widzów nieco się zmieniły. Artystka znana z hitów Małe rzeczy, Tamta dziewczyna czy Prawda o nas jest krytykowana przez wielbicieli programu, którzy zgodnie twierdzą, że nie radzi ona sobie z prowadzeniem skompletowanej na etapach przesłuchań w ciemno drużyny. Sporo głosów krytyki pojawiło się po emisji pojedynku, jaki na scenie stoczyły Iga Andrzejczak i Karolina Makoś. Sylwia Grzeszczak wybrała dla dziewczyn jeden z największych hitów tego roku. Mowa o kawałku Ale jazz! z repertuaru Sanah i Vito Bambino. Wersja uczestniczek The Voice of Poland nie spotkała się z pozytywnym odbiorem pozostałych trenerów, a widzowie za niepowodzenie dziewczyn obwinili Sylwię Grzeszczak.
Sylwia Grzeszczak w ogniu krytyki
Ostatni odcinek The Voice of Poland wywołał niemałe poruszenie w sieci. Fani formatu po raz kolejny skrytykowali wybory Sylwii Grzeszczak. Zdaniem internautów to właśnie wokalistka jest odpowiedzialna za niepowodzenia swoich podopiecznych. W ubiegłym tygodniu takie komentarze pojawiły się po występie Daniela Hawesa i Izabeli Bilińskiej, również członków drużyny gwiazdy polskiej piosenki.
Słabo. Sylwia niestety nie potrafi chyba dobrać utworów i daje takie na siłę niepasujące wcale uczestnikom. Mimo tego, że bardzo lubię jej koncerty, uważam, że słabo się sprawdza jako trener, ale może się jeszcze rozwinie...
Tragedia. Czemu Sylwia wybiera swoim podopiecznym tak beznadziejny repertuar?
Ta piosenka była bardzo źle dobrana przez trenera i jest to kolejny dowód na to, że Sylwia Grzeszczak nie jest dobrym trenerem. To był ból dla słuchu - można przeczytać pod postem na Facebooku The Voice of Poland.
Co ciekawe, na oficjalnym kanale programu na YouTubie nie pojawił się żaden z budzących emocje wśród widzów występów. Rzeczywiście było aż tak źle?