Gwiazda narzuciła sobie mocne, koncertowe tempo. Od kilku miesięcy, niemal w każdy weekend, wraz ze swoim zespołem podróżuje i występuje na scenach zlokalizowanych niemal w całej Polsce. Jej aktywny tryb życia to prawdziwa gratka dla fanów, którzy uwielbiają słuchać swojej idolki na żywo. W jeden z wrześniowych dni Sylwia Grzeszczak dała prawdziwe show na stadionie miejskim w Wadowicach. Podczas wykonywania hitu Sen o przyszłości zeszła do widowni pod sceną, by nawiązać z nią jeszcze lepszy kontakt. W pewnym momencie zauważyła dziewczynę, która machała do niej dając do zrozumienia, że chciałaby zbić z nią piątkę. Chwilę później Sylwia usłyszała jak wraz z nią z tłumu śpiewa fragment utworu. Bez zastanowienia oddała jej swój mikrofon. Nie spodziewała się jednak, że jej fanka jest niesamowicie utalentowaną wokalistką.
Sylwia Grzeszczak - Natalia Krzysztofik
Taki scenariusz to z pewnością marzenie wielu fanów Sylwii. Wyłowiona z tłumu wokalistka oczarowała swoim głosem gwiazdę do tego stopnia, że ta chwilę później zaprosiła ją na scenę, by wspólnie z nią wykonać jeden ze swoich największych hitów. Duet zrobił wielkie show, które z pewnością Natalia Krzysztofik i Sylwia Grzeszczak zapamiętają na długo.
Proszę pionę. Błagam, mordo! Kocham- odezwała się z tłumu Natalia.
Następnie zaczęła śpiewać tak, że Sylwia od razu rozpoznała, że ma do czynienia z niezwykle utalentowaną wokalistką. Chcąc posłuchać jej wokalu jeszcze przez chwilę oddała jej swój mikrofon. Natalia wyśpiewała kilka wersów utworu jednak Sylwia stwierdziła, że ten koncert nie może się tak skończyć.
Choć! Na scenę!
Gwiazda poprosiła ochronę, by ta przepuściła uzdolnioną wokalistkę przez barierki. Chwilę później publiczność zgromadzona w Wadowicach mogła usłyszeć wspaniały duet, który znakomicie ze sobą współgrał. Trzeba przyznać, że Sylwia ma niezłego nosa do wyłapywania talentów.
Listen on Spreaker.